Wielka radość kibiców polskiej siatkówki po zwycięstwie ze Słowenią została przyćmiona. Jedna z kamer uchwyciła, jak jeden z naszych reprezentantów opuszczał halę na jednej nodze. To Mateusz Bieniek. Mamy kontuzję przed półfinałem?
Czarna passa siatkarzy w turniejach olimpijskich została przerwana! W dzisiejszym meczu w ćwierćfinale Igrzysk Olimpijskich w Paryżu reprezentacja Polski pokonała drużynę Słowenii 3-1. To oznacza awans do strefy medalowej.
Przed spotkaniem pewne było, że na barkach naszych reprezentantów ciąży ogromna presja. Polacy w ostatnich turniejach olimpijskich odpadali już po wyjściu z grupy, właśnie w ćwierćfinałach, pomimo, że byli faworytami imprezy.
Po meczu wrażeniami dzielił się trener Nikola Grbić. – My wiemy, jakim oni są zespołem, jak grają. Oni nigdy się nie poddają. Nawet jak jest 2:0, 23:18, to oni grają. I to powiedziałem chłopakom przed meczem, że musimy być gotowi na bardzo trudny i długi mecz. Nie ma znaczenia, kto prowadzi, liczy się tylko jedna piłka – stwierdził.
– Jest tylko jeden punkt i wszystko, co robimy, to robimy właśnie za ten punkt. W tym momencie byłem już bardziej spokojny. Nigdy jednak nie ma takiej chwili, że możesz powiedzieć: o, to już jest to. Gra się do ostatnich piłek i wtedy jest koniec — dodał.
Mateusz Bieniek kontuzjowany? Trener zabiera głos
Niestety radość po świetnym meczu została nieco przyćmiona widokiem naszego siatkarza, który opuszczał halę na jednej nodze. Mateusz Bieniek – bo o nim mowa – ewidentnie potrzebował pomocy medycznej. Na nagraniach widać, że Mateusz utyka lekko na nogę (TUTAJ: https://www.youtube.com/watch?v=G3DDwERQdDE). – Zrobimy badania i będziemy wiedzieć więcej. Na razie nie chcę zbyt dużo mówić, ale sytuacja nie wygląda dobrze – powiedział po meczu Nikola Grbić.
– Bieniek podkręcił kostkę, ale sam chodzi. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Wiem, co mówię, bo przecież sam to miałem – mówił z kolei nasz reprezentant, Tomasz Fornal.