Trener reprezentacji Polski Czesław Michniewicz odniósł się do meczu z Chile. Biało-Czerwoni w ostatnim sprawdzianie przed mundialem w Katarze wygrali 1:0. I mimo że gra Polaków nie zachwycała to szkoleniowiec nie kryje zadowolenia.
Reprezentacja Polski w mocno rezerwowym składzie wygrała z Chile 1:0. To ostatni sprawdzian Biało-Czerwonych przed rozpoczynającymi się w niedzielę mistrzostwami świata w Katarze. Zwycięską bramkę dla Polski strzelił w 85. minucie spotkania Krzysztof Piątek. Warto zaznaczyć, że – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami – Czesław Michniewicz nie wystawił do gry kilku czołowych zawodników. Z Chile nie zagrali między innymi Robert Lewandowski, Piotr Zieliński, Wojciech Szczęsny czy Matty Cash.
Szkoleniowiec po meczu docenił między innymi fakt, że Polacy nie stracili bramki. W tym aspekcie dobrze spisywał się Łukasz Skorupski. „Przeanalizujemy ten mecz na spokojnie. Kilka odpowiedzi dostarczyli zawodnicy, ale najważniejsze dla mnie jest to, że po meczu nikt nie zgłaszał kontuzji. Ważne również, że nie straciliśmy bramki. Jeśli ktoś chciał zobaczyć piękną grę, to może czuć się zawiedziony, ale ja jako trener jestem zadowolony” – powiedział.
Michniewicz stwierdził też, że ma jeszcze wątpliwości odnośnie kilku pozycji na boisku. „To nie jest tak, że jeden mecz rozwiewa wszystkie wątpliwości. Przeciwnie, jest ich jeszcze więcej, ale poradzimy sobie. Wiadomości, jakie dostaliśmy, to nie problem, to atut. Musimy się zastanowić, jakie role mają pełnić niektórzy piłkarze. Sam nie jestem jeszcze przekonany do jednej czy dwóch pozycji, ale mamy jeszcze trochę czasu” – dodał.
Swój pierwszy mecz na mundialu Polacy zagrają już 22 listopada z Meksykiem. Później w fazie grupowej czekają nas jeszcze spotkania z Arabia Saudyjską i Argentyną.
Czytaj także: Lewandowski długo nie zagra! Fatalne wieści
Źr.: Fakt