Dmitrij Miedwiediew bardzo agresywnie zareagował na informację o tym, że Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze nakazał aresztowanie Władimira Putina w związku ze zbrodniami popełnianymi na Ukrainie. W jego ocenie, jeśli któryś kraj zdecyduje się na aresztowanie Putnia, będzie to oznaczało wypowiedzenie wojny Rosji.
Miedwiediew stwierdził, że wykonanie nakazu przez rząd któregokolwiek z państwa oznaczałoby „wypowiedzenie wojny Rosji”. „Oczywiście, taka sytuacja nigdy się nie wydarzy, ale wyobraźmy sobie, że się wydarzyła. Obecny szef kraju nuklearnego przybywa, powiedzmy, do Niemiec i zostaje aresztowany. Co to znaczy? Wypowiedzenie wojny Rosji” – stwierdził.
„W takim przypadku cała nasza broń wyceluje w Bundestag, kancelarię kanclerza i tak dalej” – dodał Miedwiediew.
„Nasze stosunki ze światem zachodnim już są słabe; być może są najgorsze w historii. Nawet kiedy Churchill wygłosił przemówienie o żelaznej kurtynie, nasze stosunki były lepsze. I nagle wykonują taki ruch przeciwko głowie naszego państwa” – mówił Miedwiediew.
Przeczytaj również:
- Biedronka rzuca wyzwanie Lidlowi. Wprowadza do sprzedaży nowy sprzęt
- Marcin Dorociński będzie wycięty z „Mission: Impossible”? Aktor reaguje
- Chłopak poszedł na wagary i znalazł portfel pełen kasy. Później zaskoczył wszystkich
Źr. dorzeczy.pl