Liczymy na wsparcie Niemiec w Unii Europejskiej na rzecz różnych działań, także wsparcie finansowe dla obrony granic zewnętrznych Unii Europejskiej – oświadczył szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Polski minister spotkał się z ministrem spraw wewnętrznych Niemiec, Alexandrem Dobrindtem.
Ochrona granicy polskiej była głównym tematem podczas wizyty niemieckiego szefa MSW Alexandra Dobrindta. Naszą zaporę chroniącą kraj przed nielegalnymi migrantami pokazał minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.
W ramach wizyty niemieckiego polityka odbyła się także konferencja prasowa. – Dzisiejsza wizyta ministra Alexandra Dobrindta pokazuje to, że wspólnie oceniamy zagrożenia i problemy, które stoją przed Niemcami i Polską. Liczymy na wsparcie Niemiec w Unii Europejskiej na rzecz różnych działań, także wsparcie finansowe dla obrony granic zewnętrznych Unii Europejskiej – podkreślił Siemoniak.
– Problemy migracji są wspólne […] nigdy jeden kraj nie rozwiąże tych problemów kosztem drugiego w Unii Europejskiej, musimy je rozwiązywać razem – dodał.
Szef MSW Niemiec w Polsce. Zobaczył granicę
W pewnym momencie szef MSWiA odniósł się do skali przekazywania migrantów przez Niemców do Polski. – Jeśli chodzi o osoby przekazywane ze strony niemieckiej. To są nielegalni migranci z tzw. śladem białoruskim, ich było w roku 2023 12 tysięcy, w roku 2024 5 tysięcy, a w tym roku, do połowy roku, 800 – stwierdził.
– To są prawdziwe liczby, które pokazują skalę problemu, bo nie można, nie jest uczciwe dodawanie obywateli Ukrainy, którzy nie mogą wjechać do Niemiec, bo nie mają odpowiedniego tytułu pobytowego, a ich jest większość wśród tych, którzy nie są wpuszczani do Niemiec – dodał.