Bartłomiej Misiewicz w rozmowie z Piotrem Witwickim dla Polsat News ujawnił, że wkrótce ruszy z nowym biznesem. Były rzecznik MON wkrótce wprowadzi na rynek nowy produkt, a będzie nim… wódka o nazwie „Misiewiczówka”.
„Jesteśmy na chwilę przed uruchomieniem nowego produktu. Będzie to wódka.” – oznajmił Misiewicz w rozmowie z Witwickim, który nie krył zdziwienia, gdy to usłyszał. „Pszeniczna, bez żadnych detergentów. Czysty alkohol w klasie premium. Analogia do filamentu: wysoka jakość w niskiej cenie. Receptura stworzona jest specjalnie pod moją drugą spółkę, wiele tygodni nad tym pracowaliśmy.” – dodał.
Były polityk przyznał, że testował nowy produkt osobiście. „Była testowana przez wiele osób, ale także specjalistów z branży. Zależy mi na doprowadzeniu do celebracji picia białego alkoholu, tak jak mamy celebrację picia whisky, koniaku, czy gina z tonickiem.” – powiedział Misiewicz.
„Picie wódki nie musi oznaczać upijania się na umór. Można też ważne rzeczy w swoim życiu celebrować kieliszkiem, czy dwoma dobrej wódki i to jest jedno z moich założeń.” – przyznał Misiewicz. Były polityk ujawnił też nazwę nowego alkoholu. „Misiewiczówka. Obrendowana własna marka. Bierzemy odpowiedzialność za jakość produktu, bo jesteśmy jej pewni.” – zachwala.
Czytaj także: Rząd przedłużył obostrzenie do 16 czerwca. Jest rozporządzenie
Misiewicz zapewnia, że po jego wódce nie będzie kaca. „Jesteśmy umówieni z technologami, że każdą partię alkoholu sprawdzamy przed wyjazdem, aby być pewnym utrzymania jakości alkoholu. A degustatorzy do tej pory wszyscy byli zachwyceni, z niecierpliwością czekam na recenzje Polaków.” – mówi.
Pełna treść rozmowy dostępna TUTAJ.
Źr. polsatnews.pl