Była ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher mówiła o trudnej sytuacji w politycy międzynarodowej. Jednocześnie zwróciła uwagę na to, co zrobiła Polska. W jej ocenie zasługuje to na pokojową nagrodę Nobla.
Mosbacher w rozmowie z Interią przedstawiła mało optymistyczną wizję obecnej sytuacji światowej. Potrafiła jednak dostrzec także pozytywy. „Nasze instytucje zawodzą, polityka upada w gruzach, weszliśmy w nową erę niestabilności, ale z drugiej strony są ludzie, którzy właśnie w takich chwilach pokazują to, co jest w człowieczeństwie najpiękniejsze” – mówiła.
Czytaj także: Biden zakpił z Putina. Wskazał, do czego doprowadziły jego działania
W tym kontekście Mosbacher zwróciła uwagę na postawę prezydenta Ukrainy wobec rosyjskiej agresji na jego państwo. Nie szczędząc pochwał, nazwała go „liderem, który dojrzał do powagi chwili”.
Była ambasador podkreśliła także zachowanie Polaków, którzy bezinteresownie przyjęli miliony uchodźców z Ukrainy. „Przecież bez pytania „za co i co dalej”, bez wsparcia Unii, z dnia na dzień przyjęliście pod własny dach ponad trzy miliony uchodźców. To coś absolutnie niesamowitego. Bez żadnych obozów przejściowych! Polska zasługuje na Pokojową Nagrodę Nobla za to, co zrobiła dla Ukrainy. To rzecz bezprecedensowa w historii” – przekonywała.
Czytaj także: Rosjanie straszą nową bronią. Pokazali nagranie [WIDEO]
„W mrocznych czasach takie zachowania przywracają wiarę w ludzkość” – dodała Mosbacher.
Źr. Interia