W niedzielę w jednej z galerii handlowych na terenie Starachowic do obowiązku noszenia maseczek nie zastosowały się dwie osoby w wieku 63 i 61 lat. Oprócz wysokiej grzywny grozi im również do 10 lat pozbawienia wolności, ponieważ dopuścili się czynnej napaści na funkcjonariusza policji, który przeprowadzał interwencję.
Wczoraj po południu w jednej z galerii handlowych na terenie Starachowic, policjanci z miejscowej jednostki podjęli interwencje wobec dwóch osób, które nie stosowały się do obowiązku zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej. Kobieta i mężczyzna nie chcieli podać swoich danych, ponieważ uważali, że nie popełnili żadnego wykroczenia nie nosząc maseczek.
Czytaj także: Śmierć 8-miesięcznego dziecka. Miało ślady bicia. Zatrzymali rodziców
W trakcie interwencji, gdy mundurowi poinformowali obydwie osoby o tym, że w związku z tą sytuacją doprowadzą ich do najbliższej jednostki Policji celem ustalenia danych, stali się agresywni. Mężczyzna uderzył jednego z policjantów w ręce oraz w tym szarpała go kobieta. Następnie oboje odepchnęli funkcjonariusza.
Nie mieli maseczek i zaatakowali policjanta
Interweniujący policjanci zatrzymali obie agresywne osoby. Okazali się nimi mieszkańcy Starachowic, mężczyzna w wieku 63 lat oraz kobieta w wieku 61 lat.
Teraz mężczyzna i kobieta, którzy nie mieli maseczek odpowiedzą przed sądem. Za nie stosowanie się do obowiązku zakrywania nosa i ust grozi im wysoka grzywna. Surowsze konsekwencje czekają ich za napaść na funkcjonariusza publicznego, bo za to grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności.