Minister Adam Niedzielski reaguje na rekordowy wskaźnik zakażeń COVID-19. – Wyniki wykazują, że w zasadzie w tej chwili jesteśmy w apogeum – podkreślił na antenie Polsat News.
Przypomnijmy, że opublikowany w środę raport wskazał zdiagnozowanie 7175 nowych zakażeń koronawirusem, w tym 1306 ponownych zachorowań. W ciągu minionej doby z powodu COVID-19 zmarło 25 osób.
„Dzisiejszy wynik ponad 7 tys. zaraportowanych przypadków nie jest miarodajnym odbiciem sytuacji epidemicznej. Patrzymy na niego przez pryzmat długiego sierpniowego weekendu i wtorkowej kumulacji chorych w POZ. W ostatnim tygodniu odnotowaliśmy minimalny wzrost zajętych łóżek” – poinformował minister Adam Niedzielski.
Szef resortu zdrowia wyjaśniał sytuację szerzej w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News. – Zdecydowanie to jest konsekwencja tych ostatnich 3 wolnych dni, po prostu mamy pewnego rodzaju kumulację po dłuższym weekendzie. Ta liczba 7 tysięcy oczywiście jest większa od tego, co było tydzień temu, bo wtedy mieliśmy wynik rzędu 5-6 tysięcy, więc jest to wzrost zauważalny jeśli chodzi o procenty – powiedział.
– Ale jeżeli popatrzymy sobie na te dłuższe, tygodniowe okresy to tak naprawdę średnia liczba zachorowań spada w tej chwili, ona była najwyższa w zeszłym tygodniu i miała 3,6 tysiąca, a teraz spadła do 3,4 tysiące, mówię tutaj o średniej siedmiodniowej – dodał.
– Wszystkie te wyniki wykazują, że w zasadzie w tej chwili jesteśmy w apogeum i w najbliższych tygodniach należy się spodziewać spadków – podkreślił.