Paulo Sousa wziął dziś udział w konferencji prasowej przed meczem ze Szwecją. Portugalczyk przekazał jednak niepokojące informacje dotyczące naszego zespołu.
Już jutro biało-czerwoni zagrają ze Szwecją o awans do fazy play-off Euro 2020. Nasi piłkarze muszą wygrać z mocniejszym rywalem. W przeciwnym razie będą musieli pożegnać się z turniejem. Dziś w przedmeczowej konferencji prasowej udział wziął selekcjoner Paulo Sousa.
Podczas spotkania z dziennikarzami Portugalczyk przekazał dość niepokojące informacje. Okazuje się bowiem, że część zawodników naszego zespołu ma problemy zdrowotne. Sousa przyznał, że na ten moment nie jest w stanie podjąć decyzji, co do składu, który wyjdzie na jutrzejszy mecz.
„Tak, mam pewne wątpliwości co do składu, również ze względu na kondycję piłkarzy. Jutro ocenimy i podejmiemy końcowe decyzje. 2-3 piłkarzy zmaga się także z drobnymi urazami. Potrzebujemy jutro pomyśleć, by podjąć końcowe decyzje” – powiedział szkoleniowiec biało-czerwonych. O których zawodnikach mowa? Pod znakiem zapytania stoi występ Grzegorza Krychowiaka, nie wiadomo również, kto wystąpi na lewej stronie defensywy. Mówi się także o urazie Jakuba Modera i Jana Bednarka.
Sousa pochwalił także polskich kibiców. Przyznał, że ci są pewni zwycięstwa nad Szwedami, a to dodatkowo umacnia jego podopiecznych. „Nie widzę, by fani się obawiali. Obserwuję, że to dziennikarze starają się wzbudzić w nich strach. Czuję, że kibice są pełni wiary, zaufania do zespołu. Zwłaszcza, że mamy odpowiednią mentalność, która przybliża nas do wygranych” – powiedział.