Viktor Orban, premier Węgier, w rozmowie przeprowadzonej na antenie Radia Kossuth, zapowiedział, że jego kraj podejmie „walkę polityczną” o to, by Unia Europejska zmieniła swoją decyzję ws. przymusowej relokacji uchodźców w każdym z państw należących do Wspólnoty.
Orban odniósł się do orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE, który oddalił skargę Węgier i Słowacji ws. decyzji Rady UE nt. obowiązkowej relokacji uchodźców przebywających w Grecji i we Włoszech. Trybunał oddalił wniesione przez Słowację i Węgry skargi przeciwko tymczasowemu mechanizmowi obowiązkowej relokacji osób ubiegających się o azyl. Mechanizm ten skutecznie i w sposób proporcjonalny przyczynia się do sprostania przez Grecję i Włochy kryzysowi migracyjnemu z 2015 roku – napisano w oficjalnym komunikacie.
Węgierski premier przyznał, że decyzję organu UE należy przyjąć do wiadomości. Zapowiedział jednocześnie, że jego kraj podejmie walkę polityczną o to, by UE zmieniła swoje stanowisko w tej sprawie. Musimy przyjąć orzeczenie do wiadomości, nie możemy bowiem naruszać fundamentów UE – a przestrzeganie prawa stanowi fundament Unii – ale jednocześnie orzeczenie to nie jest dla nas powodem do zmiany polityki odrzucania migrantów – powiedział.
Czytaj także: Euforyczny wpis na facebookowej stronie lewicowego czasopisma. \"Czekamy na kary dla Polski!\". Internauci oburzeni
Do tej pory prowadziliśmy batalię prawną. Teraz musimy prowadzić walkę polityczną i zmienić tę decyzję UE. Musimy przekonać wszystkie organizacje UE, że decyzja o kwotach jest zła, niewykonalna i powinna zostać wycofana lub zmieniona – dodał i podkreślił, że zapowiedziana przez niego „walka polityczna” będzie przybierać różne formy.
Polityk zaznaczył również, że państwa członkowskie UE „nie mogą i nie chcą zrealizować” decyzji narzuconej im przez brukselskie elity.
źródło: teol.hu, radiomaryja.pl
Fot. Flickr/EPP