Czy reprezentacja Polski już na samym początku meczu powinna dostać rzut karny? Chodzi o sytuację, w której faulowany miał być Piotr Zieliński.
Do wspomnianej sytuacji doszło na samym początku spotkania. Piotr Zieliński przejął futbolówkę przed polem karnym, a następnie wpadł w jego obręb. W tym samym czasie na jego plecach „wisiał” późniejszy strzelec gola – Alvaro Morata.
Napastnik drużyny prowadzonej prowadzonej przez Luisa Enrique agresywnie zaatakował naszego rozgrywającego, w efekcie czego popularny „Zielu” upadł na murawę. Polscy piłkarze natychmiast się wzburzyli, jednak sędzia pokazał, że faulu nie było. Nie podjął również decyzji o weryfikacji VAR.
Głos ws. tej sytuacji zabrał polski dziennikarz Michał Pol, który jest zdania, że rzut karny dla naszej drużyny jednak się należał. Ekspert jest również rozgoryczony faktem, że arbiter nie zdecydował się, by sprawdzić całą sytuację systemem VAR.
Polacy powinni dostać rzut karny?
Michał Pol przyznaje, że obejrzał całą sytuację wiele razy i jego zdaniem rzut karny dla naszego zespołu powinien być ewidentny. „Obejrzałem 100 razy i ewident! Dlaczego sędzia nie sprawdził VAR??” – napisał ekspert Kanału Sportowego na swoim profilu społecznościowym w serwisie Twitter.
„Teraz przez najbliższe 10 lat będziemy wspominać miękki faul w przegranym meczu i gdybać co by było, gdyby babcia miała wąsy… No dajcie spokój” – odpisał Polowi jeden z kibiców reprezentacji Polski. „Zieliński powinien w tej sytuacji nie podnosić się z placu. Wymuszając przerwę i ewentualny czas na sprawdzenie. A to jakoś poszło, Hiszpanie wymienili sto podań i tyle” – dorzucił kolejny kibic.