W piątek rozpoczynają się w Polsce badania kliniczne izraelskiego testu pozwalającego bardzo szybko wykryć koronawirusa SARS-CoV-2. Wykorzystuje się w nim przenośny spektrometr.
Izraelski test wykorzystuje analizę spektralną próbki śliny lub wymazu pobranych od badanych osób. Próbka umieszczona jest w przenośnym spektrometrze, który wykorzystując sztuczną inteligencję w sekundę dokonuje analizy widma i – jak zapewnia jego producent – podaje wynik o wysokiej wiarygodności. Z badań przeprowadzonych przez Sheba Medical Center wynika, że test ma 95 proc. czułości i 100 proc. swoistości.
Jak poinformowano PAP, od piątku test będzie poddany badaniom klinicznym w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. Jego skuteczność w wykrywania zakażenia SARS-CoV-2 będzie porównaniu z powszechnie stosowanym testem genetycznym PCR-RT. Badanie to nadzoruje prof. dr hab. Mariusz Zimmer, kierownik II Katedry i Kliniki Ginekologii i Położnictwa, prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
„Badanie będzie bardzo proste: u każdej rodzącej, u której rutynowo pobieramy test PCR-RT, będziemy również wykonywali test Virusight. Po zakończeniu badania porównamy wyniki zgodności badanego testu z wynikami badań PCR-RT, które obecnie uznawane są jako wzorzec dokładności rozpoznawania COVID19” – wyjaśnia specjalista.
Szybki test, który pozwoli wykryć koronawirusa. Gdzie znajdzie zastosowanie?
Prof. dr hab. Mariusz Zimmer podkreśla, że do przeprowadzenia testu wystarczy wypłukać gardło płynem, przekazywanym małej puszki, skąd odczyt drogą elektroniczną przekazywany jest do aplikacji na smartfonie. „Pozwoli to nam na bezpieczne prowadzenie porodu, pozwoli ustalić sposób i miejsce porodu. Zabezpieczy personel przed możliwością przypadkowego zakażenia się i zabezpieczy ośrodek przed rozwojem ognisk epidemicznych skutkujących okresowymi wyłączeniami z działalności” – dodaje.
Zdaniem specjalisty nowy test może się przyczynić do wznowienie porodów rodzinnych, o które wiele osób się upomina. „Testowanie rodzącej i partnerów w trybie natychmiastowym umożliwi wejście osób towarzyszących na trakt porodowy. Te działania będzie można uruchomić, ale w warunkach pełnego bezpieczeństwa: rodzących na bloku porodowym jak również personelu medycznego uczestniczącego w porodzie” – stwierdza prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
W opracowaniu testu brali udział naukowcy ze szpitala Sheba Medical Center (Izrael) oraz firmy w Newsight Imaging. Według twórców może on być przydatny do szybkiego wykrywania zakażonych osób w miejscach publicznych, na przykład w szpitalach, na lotniskach lub w kinach. Badania pilotażowe testu prowadzone są m.in. w Belgii, Hiszpanii, Indiach i na Węgrzech.
Źródło: Serwis Nauka w Polsce – www.naukawpolsce.pap.pl, Autor: Zbigniew Wojtasiński