Policja narzeka na agresję uczestników Marszu Niepodległości. Rzecznik Sylwester Marczak wywołał do tablicy organizatora pochodu – Roberta Bąkiewicza. W odpowiedzi otrzymał krótkie nagranie z interwencji funkcjonariuszy na stacji Warszawa Stadion.
Rzecznik warszawskiej policji Sylwester Marczak narzekał na przypadki agresji wobec funkcjonariuszy, które pojawiły się na Marszu Niepodległości. – Tam gdzie mamy do czynienia z brutalnymi atakami na policjantów, (…) nie mamy do czynienia z niczym co się nazywa pokojowym zgromadzeniem – powiedział na konferencji prasowej.
Funkcjonariusz zwrócił uwagę na nieodpowiedzialne zachowania skierowane wobec osób postronnych, najprawdopodobniej nawiązując do incydentu z racami w jednym z mieszkań. – Nie wiem, czemu ma służyć atakowanie prywatnych mieszkań. Może powie nam to organizator, pan Bąkiewicz – stwierdził.
Stanowcza odpowiedź Bąkiewicza. Pokazał nagranie ze stacji Warszawa Stadion
Bąkiewicz zareagował dość szybko. Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości zwrócił uwagę na działania policjantów na terenie stacji Warszawa Stadion. „Czemu służyła dzisiejsza agresja policji wobec Marszu Niepodległości i dziennikarzy?” – zapytał.
Marsz Niepodległości: Policja biła nawet dziennikarzy!
Z relacji obecnych na miejscu reporterów wynika, że policja wkroczyła do akcji, ponieważ część uczestników Marszu nie zamierzała się rozejść, pomimo rozwiązania manifestacji. W pewnym momencie rozpoczęły się starcia z policją.
Funkcjonariusze ruszyli z interwencją. Dziennikarz Dawid Krawczyk informuje, że policjanci uderzali pałkami nawet osoby w kamizelkach z napisem PRESS.
Policja właśnie wbiegła na perony stacji Warszawa Stadion. Policjanci uderzali pałkami również fotoreporterów w kamizelkach z napisem PRESS. Całość relacji na @gazeta_wyborcza pic.twitter.com/XttV3920EP
— Dawid Krawczyk (@DJKrawczyk) November 11, 2020
Policja przy stacji Warszawa Stadion. Doszło tu do starć z policją po Marszu Niepodległości. @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/nWeNHriujG
— Łukasz Konarski (@lukonarski) November 11, 2020
Źródło: Onet.pl, Twitter, dorzeczy.pl