Ostra wymiana zdań w TVP Info. Polityków głęboko podzielił temat reparacji od Niemiec. Zdaniem Roberta Kropiwnickiego, państwo może usiłować „zagrabić” pieniądze. Na wypowiedź polityka opozycji gwałtownie zareagował Dominik Tarczyński.
Jednym z tematów dzisiejszego wydania „Woronicza 17” TVP Info był wątek reparacji za straty wojenne poniesione przez Polskę w czasie niemieckiej okupacji podczas II wojny światowej.
– Głównym problemem jest to, że wszyscy do tej pory bali się Niemiec. Że te relacje będą złe, że Niemiec będzie krzyczał, że będzie niezadowolony. Więc tu nie chodziło o dobrą wolę, interes Polski, zamordowanych, palonych w piecach, gwałconych, więzionych w obozach koncentracyjnych – ocenił Dominik Tarczyński.
Europoseł uważa, że Polska powinna otrzymać pieniądze. – Te pieniądze Polakom się należą nawet w kwocie minimalnej i po tym, jak oficjalna nota dyplomatyczna zostanie przesłana, poznamy oficjalne stanowisko Niemiec i zobaczymy, kim są Niemcy – zaznaczył.
Inne zdanie w tej sprawie zaprezentował Robert Kropiwnicki z Koalicji Obywatelskiej. Polityk zwrócił uwagę, że raport ws. reparacji nie jest na razie dokumentem rządowym. Niepokoi go również ewentualny cel pozyskania środków przez Polskę.
– To dokument publicystyczny. W tym dokumencie 3/4 kwoty to jest wartość tzw. utraconych wynagrodzeń tych 5 mln ofiar II wojny światowej, które teraz państwo polskie chce zagrabić tak naprawdę. Powinny dostać je rodziny ofiar, a nie państwo polskie i to jest kluczowa rzecz – ogłosił.
Na te słowa błyskawicznie zareagował Tarczyński. – Zagrabić?! To jakieś szaleństwo, skandal! – dopytywał.
– Wolałbym dzisiaj, żeby Polacy przestali być okradani przez spółki Skarbu Państwa. Polacy martwią się dzisiaj, czy będą mieli czym ogrzać domy, a wy odwracacie uwagę tym raportem zespołu Mularczyka. Zamiast wziąć pieniądze z KPO, bo 150 mld tak naprawdę czeka na stole w Brukseli, a wy odwracacie uwagę, mówiąc o jakichś mitycznych kwotach – odparł Kropiwnicki.
– Te pieniądze powinny trafić do rodzin tych ludzi, którzy zginęli i wtedy jest ok. 12 procent w formie PIT-u powinno wziąć sobie z tego państwo polskie. A nie chcecie po prostu podpiąć się teraz pod krzywdę ofiar II wojny światowej. To jest grabież tak naprawdę, chcecie okraść kolejny raz Polaków – dodał.