Jeszcze na początku listopada Elżbieta Dmoch, była wokalistka zespołu 2 plus 1, trafiła do szpitala po tym, jak zasłabła w sklepie. Wcześniej w mediach pojawiły się doniesienia, że artystka była zakażona koronawirusem. Dziś na szczęście czuje się już znacznie lepiej.
Tomasz Kopeć, prezes Polskiej Fundacji Muzycznej, po tym, jak Elżbieta Dmoch trafiła do szpitala, informował, że wokalistka jest bardzo osłabiona. Jak podaje Plejada, stan zdrowia artystki już znacząco się poprawił. Została ona wypisana ze szpitala do domu, opiekują się nią ludzie z fundacji oraz przyjaciele.
Prezes PFM jasno stwierdził, że jeśli chodzi o zdrowie wokalistki to wszystko idzie w dobrą stronę. „Pani Ela aktualnie przebywa w domu i jest w coraz lepszej formie. Była ponad dwa tygodnie w szpitalu – najpierw w jednym, potem drugim. Teraz jest pod opieką lekarzy i przyjaciół. Wychodzi na prostą, czuje się lepiej, planujemy spotkać się w większym gronie przy okazji świąt. Wszystko idzie w dobrą stronę” – powiedział.
Jednocześnie Tomasz Kopeć odniósł się do plotek, jakoby wokalistka miała trafić do Domu Artysty Weterana w Skolimowie. „Nie ma mowy o żadnym domu opieki społecznej. To w ogóle są rzeczy wyssane z palca – ktoś z tabloidu zadzwonił do pani dyrektor i zapytał, czy znajdzie się tam miejsce dla Elżbiety Dmoch. Odpowiedź była twierdząca i tak media wysłały panią Elę do domu opieki. W ogóle nie ma takiego tematu. Być może kiedyś artystka się tam znajdzie, jak wiele starszych osób, ale dziś taki temat nie jest nawet rozważany” – mówił.
Czytaj także: Ustawa o badaniach klinicznych. Niedzielski przedstawił nowe informacje
Źr.: Plejada, Radio ZET