Polskie miasta mierzą się z inwazją biedronki azjatyckiej. Skąd wziął się u nas ten owad i czy jest groźny?
Biedronka azjatycka to owad pochodzący z Azji gatunek chrząszcza z rodziny biedronkowatych. Przez około 20 lat rozprzestrzenił się w obydwu Amerykach i Europie. W Polsce jest gatunkiem inwazyjnym, stwierdzonym po raz pierwszy w 2006 w Poznaniu.
Teraz ponownie jej obecność została stwierdzona w naszym kraju. Serwis zdrowie.wprost.pl podaje, że na obecność tego owada w mieście skarżą się np. mieszkańcy Lublina. „Na inwazję biedronek azjatyckich skarżą się głównie mieszkańcy Lublina. Czy owady wkrótce rozprzestrzenią się na cały kraj?” – pyta serwis w leadzie artykułu na temat biedronki azjatyckiej.
O problemie informuje również TVP3 Warszawa. Biedronka azjatycka miała się bowiem rozprzestrzenić także w stolicy naszego kraju. „Warszawa mierzy się z inwazją biedronek azjatyckich. Chociaż owady z tego gatunku są podobne z wyglądu do naszych biedronek, to w przeciwieństwie do nich są bardzo agresywne. Gryzą, a broniąc się wydzielają substancję, która może powodować uczulenia” – czytamy.
Biedronka azjatycka, znacznie częściej niż zwykła biedronka, potrafi ukąsić człowieka. Zwykle nie są one bolesne, jednak u niektórych osób ukąszenie może doprowadzić do reakcji alergicznej dotyczącej skóry, a także dróg oddechowych. „Uciążliwą dla człowieka substancją wydzielaną przez stawy udowo-goleniowe biedronki jest żółta hemolimfa, a dokładniej zawarte w niej metoksypyrazyny. Wydzielina ta jest wystrzykiwana z tzw. gruczołów obronnych biedronek w przypadku zagrożenia lub przy zgnieceniu chrząszcza” – podaje Wikipedia.
źródło: zdrowie.wprost.pl, TVP3 Warszawa, Wikipedia