Nieznani sprawcy zdewastowali pomnik Kościuszki w Warszawie. Wszystko wskazuje na to, że jest to bezmyślna próba naśladownictwa incydentu z Waszyngtonu. Tam demonstranci również zniszczyli pomnik polskiego bohatera będący pierwowzorem monumentu z Warszawy.
W wielu amerykańskich miastach trwają gwałtowne zamieszki po tym, jak jeden z policjantów zabił czarnoskórego George’a Floyda. Protesty szybko przerodziły się w spiralę przemocy. Skrajnie lewicowi bojówkarze wspólnie z wandalami plądrowali sklepy i niszczyli prywatną własność. Ucierpiał także pomnik polskiego bohatera usytuowany w Waszyngtonie, co odbiło się szerokim echem w Polsce.
Taki sam pomnik Kościuszki stoi w Warszawie i również on stał się celem bezmyślnej agresji. Nieudolni naśladowcy amerykańskich demonstrantów umieścili na monumencie napis: „Black Lives Matter”. Nawiązuje to jednoznacznie do protestów w USA.
Głos w sprawie zabrał już Rafał Trzaskowski, który potępił wandali. Zapewnił, że pomnik w Warszawie już wrócił do dawnego wyglądu. Policjanci zapowiedzieli zabezpieczenie nagrań z pobliskich kamer w celu ustalenia sprawców.
Czytaj także: Trump zapowiada, że USA uznają Antifę za organizację terrorystyczną
Źr. wprost.pl; twitter