Premier Mateusz Morawiecki zabrał głos w sprawie afery, która wybuchła w związku z ostatnim wydaniem Listy Przebojów Trójki. Szef rządu stwierdził, że wciąż pojawiają się „tematy zastępcze”, którymi żyje cały kraj.
Afera wokół Listy Przebojów Trójki rozgrzała w ostatnim czasie Polaków. Nie brakuje ostrych komentarzy po tym, jak anulowane zostało głosowanie, w którym pierwsze miejsce zajęła piosenka Kazika pt. „Twój ból jest lepszy niż mój”. Ze współpracy z Trójką zrezygnowało wielu artystów a ze stacji odeszli między innymi Marek Niedźwiecki i Marcin Kydryński. Z kolei dyrektor Trójki w specjalnym oświadczeniu poinformował, że doszło do manipulacji głosami, a winą za całą sytuację obarczył prowadzącego.
Głos w całej sprawie zabrał premier Mateusz Morawiecki. „Cały świat walczy z niespotykanym zagrożeniem, jakie niesie koronawirus. Ludzie tracą pracę, zdrowie i życie, światowa gospodarka zwalnia w tempie, jakiego nikt od dziesięcioleci nie widział. Pomimo dramatu, z jakim świat musi się mierzyć, wciąż i wciąż pojawiają się tak zwane „tematy zastępcze”, przez które niekiedy umyka nam sedno” – napisał na Facebooku.
Szef rządu podkreślił, że sednem sprawy jest odniesienie Polaków do wydarzeń z przeszłości. „A dla mnie sednem publicystycznej gorączki i manipulacji ostatnich godzin nie jest żaden utwór muzyczny. Sednem jest to, jak państwo polskie, jego przedstawiciele bez względu na barwy polityczne, wreszcie my wszyscy jako Wspólnota, odnosimy się do wydarzeń w życiu naszej zbiorowości przełomowych. I tak jak niepojęte byłoby, gdybyśmy jutro nie uczcili godnie 100. urodzin naszego Wielkiego Rodaka – Karola Wojtyły, Jana Pawła II – tak trudno mi pojąć kwestionowanie godnego uczczenia rocznicy Katastrofy Smoleńskiej. Zarówno ostatniej – już dziesiątej – jak i każdej innej” – czytamy.
Premier: „Nie chciałbym żyć w takiej Polsce”
Mateusz Morawiecki jasno stwierdził, że naszym obowiązkiem jest w takim momencie odwiedzenie grobów i pomników Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. „Powiem bardzo wyraźnie: TAK, odwiedzenie grobów i pomników Ofiar Katastrofy Smoleńskiej było, jest i będzie naszą powinnością. Nawet w czasie epidemii. Bez takich gestów państwo staje się grupą ludzi realizujących cele zredukowane wyłącznie do zapewnienia minimum egzystencji lub jakichś ekonomicznych interesów. A naród staje się tylko grupą osób posługujących się tym samym językiem. Staje się narodem bez ciągłości, bez wspólnego przywiązania do tego, co ważne, wielkie i co niesie ponadczasowe wartości” – napisał premier.
Na koniec stwierdził on, że Polska i Polacy nie zniżą się do takiego poziomu. „Nie chciałbym żyć w takiej Polsce. Jako Premier i jako obywatel wierzę, że Polska i Polacy nigdy nie dadzą się zredukować do takiego poziomu” – stwierdził.
Czytaj także: Dyrektor Trójki wydał oświadczenie. „Dokonano ręcznej manipulacji”
Źr.: Facebook/Mateusz Morawiecki