Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która zaostrza przepisy dotyczące izolacji nieletnich. Wstrząśnięty decyzją głowy państwa jest Szymon Hołownia. „Do cholery gdzie my żyjemy?! Panie Prezydencie, JAK PAN MÓGŁ?!!” – zapytał.
Kolejna reforma w wymiarze sprawiedliwości wywołała mnóstwo emocji. Chodzi o ustawę o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich. Po podpisie prezydenta Andrzeja Dudy wiadomo, że regulacja zastąpi z dniem 1 września 2022 r. ustawę z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich.
W powszechnej opinii nowy akt jest znacznie surowszy od poprzedniczki. Ustawa zakłada m.in., że nieletni sprawcy najpoważniejszych przestępstw, takich jak zabójstwo, gwałt, pedofilia, będą obligatoryjnie trafiać do zakładów poprawczych.
Nowe przepisy skrytykowała na antenie TVN24 prof. Małgorzata Michel, pedagog, doktor habilitowana nauk społecznych, profesor UJ. – Ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich jest z roku 1982 i niewątpliwie wymaga zmian, zmieniła się bowiem rzeczywistość przez te 40 lat. Niemniej w przegłosowanej nowelizacji cofamy się o 140 lat – podkreśliła.
– Dopuszczające się czynów karalnych dziecko natomiast wymaga rzetelnej diagnozy, rehabilitacji, specjalnych metod wychowawczych i prawidłowej socjalizacji – dodała.
Na nowej ustawie suchej nitki nie zostawił także Szymon Hołownia. Lider Polska 2050 ma żal do prezydenta. „Prezydent @AndrzejDuda podpisał ustawę pozwalającą z mocy prawa KARAĆ dziesięcioletnie dzieci! Pozwalającą ZMUSZAĆ je do „prac porządkowych”, pozwalającą ZAMYKAĆ je w izolatkach. POZBAWIĆ WOLNOŚCI! Do cholery gdzie my żyjemy?! Panie Prezydencie, JAK PAN MÓGŁ?!!” – napisał.
Odpowiedział mu prezydencki minister Paweł Szrot. „Dotychczasowe przepisy również pozwalały karać 10-letnie dzieci, 8 i 9 letnie też. Od teraz dolna granica to 10 lat. I dotychczas również można było pozbawiać wolności nieletnich od 13 roku życia. Tu się nic nie zmienia Panie przewodniczący” – podsumował.