Prof. Wojciech Roszkowski to polski ekonomista, profesor nauk humanistycznych i autor znanej publikacji „Historia Polski od 1914 roku”. W rozmowie z portalem wPolityce.pl mówi o potrzebie upamiętnienia Bitwy Warszawskiej z 1920 roku, którego u nas w kraju brakuje.
Prof. Roszkowski mocno podkreśla znaczenie Bitwy Warszawskiej, która była drugim, po Wiktorii Wiedeńskiej, wielkim triumfem polskiego oręża. Bitwa ta zapobiegła inwazji bolszewizmu na Europę, o czym jednak, szczególnie właśnie w Europie, zbyt mało się pamięta. Również w Polsce brakuje znaczącego pomnika tego zwycięstwa, jakim mógłby być łuk triumfalny.
– W naszej historii nie mamy samych porażek, a to wielkie, przełomowe zwycięstwo należy upamiętnić łukiem triumfalnym. Jestem zwolennikiem tego rodzaju upamiętnienia. Brakuje nam tego. W Polsce międzywojennej nie pomyślano o tym, po wojnie ze zrozumiałych względów nie mógł powstać, więc teraz jest na to czas – mówi prof. Roszkowski.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
W rozmowie pojawił się również aspekt zapomnienia o bitwie na świecie. Poza Polską najczęściej się o niej nie pamięta, a jej znaczenie jest znane jedynie zawodowym historykom. Komunizm na zachodzie został w pewien sposób „udomowiony”, co widać choćby w ilości emblematów z sierpem i młotem, jakie pojawiają się na oficjalnych wydarzeniach.
– Właśnie łuk triumfalny upamiętniający wielkie zwycięstwo nad bolszewikami bardzo by się przydał, bo oprowadzając zachodnich turystów po naszej stolicy, można by im przy okazji tłumaczyć pewne sprawy: „W Polsce komunizm był, ale u was go nie było i to dzięki nam nie doznaliście tego „szczęścia”. Drugim powodem niewiedzy jest generalna niewiedza Zachodu o historii nie tylko Polski, ale i całego regionu. Trzeci powód to oczywiście słabość naszej polityki historycznej – zaznacza w tej sprawie prof. Roszkowski.
Jednak sprawa postawienia łuku triumfalnego dla upamiętnienia Bitwy Warszawskiej wielu środowiskom jest nie na rękę. Tłumaczy się to kosztami, jednak według prof. Wojciecha Roszkowskiego, nie chodzi tu o pieniądze, ale o treść, jaką niósłby za sobą taki pomnik. Nie dla wszystkich w Polsce pamięć o tym zwycięstwie jest miła i można ich zapytać, czy uważają, że Polska w 1920 roku powinna przegrać.
Apel o awans dla płk. Ryszarda Kuklińskiego