Minister obrony Siergiej Szojgu i szef sztabu generalnego Walerij Gierasimow mieli stracić stanowiska – informuje nieoficjalnie Instytut Badań nad Wojną, powołując się na doniesienia rosyjskich blogerów powiązanych z Grupą Wagnera. Jeśli ta informacja się potwierdzi, będzie to miało prawdopodobnie związek z sobotnimi eksplozjami, do których doszło na Moście Krymskim.
Jeżeli te informacje zostaną potwierdzone, będą wskazywać na prawdziwe trzęsienie ziemi na Kremlu. Z informacji rosyjskich blogerów wynika, że zarówno minister obrony Siergiej Szojgu, jak i szef sztabu generalnego Walerij Gierasimow, mieli stracić stanowiska. Decyzję w tej sprawie miał podjąć Władimir Putin, między innymi po to, by odsunąć od siebie odpowiedzialność za sobotnie eksplozje, do których doszło na Moście Krymskim.
Jak podają blogerzy, znane mają być już nazwiska następców Szojgu i Gierasimowa. To gubernator obwodu tulskiego Aleksiej Diumin oraz były zastępca dowódcy Sił Operacji Specjalnych Aleksandr Matownikow.
Instytut Badań nad Wojną zaznacza, że nie jest w stanie potwierdzić tych informacji, również Kreml nie zabrał oficjalnie głosu w tej sprawie. Z kolei Ukraiński Wywiad Wojskowy informuje, że w Moskwie rozpoczęły się „liczne aresztowania” wymierzone w wysokiej rangi wojskowych. Do stolicy Rosji miały zostać też wysłane „pododdziały dywizji operacyjnego przeznaczenia im. Dzierżyńskiego – elity Rosgwardii”.
Źr.: Onet