Rafał Ziemkiewicz zabrał głos ws. podpalenia, do którego doszło podczas dzisiejszego Marszu Niepodległości. Grupa chuliganów obrzucała racami balkon jednego z prywatnych mieszkań.
Podczas dzisiejszego Marszu Niepodległości doszło do niepokojącego zdarzenia. Grupa chuliganów, widząc baner Strajku Kobiet na jednym z balkonów, postanowiła obrzucać go racami. Te nie dolatywały jednak do wspomnianego balkonu i spadały na ten, który znajdował się poniżej. W efekcie doszło do pożaru.
Stołeczna straż pożarna podaje, że w wyniku ataku nikt nie ucierpiał. „Na miejsce przyjechały dwa wozy strażackie. Ogień wyglądał dość groźnie. Na szczęście nikomu nic się nie stało, zainterweniowali mieszkańcy, zapobiegli rozprzestrzenianiu się tego ognia. Bardzo szybko reakcja – informuje Karol Kierzkowski, oficer prasowy Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Głos ws. zdarzenia zabrał publicysta Rafał Ziemkiewicz, który wygłosił swoją opinię w tej sprawie. Dla wielu może być ona nieco kontrowersyjna.
Marsz Niepodległości. Rafał Ziemkiewicz o podpaleniu
Ziemkiewicz zamieścił na Twitterze wpis, w którym nawiązał do zdarzenia. Dołączył do niego nagranie oraz komentarz wideoblogera, Patryka Sykuta. Ten stwierdził bowiem, że to najgłupsza rzecz, jaką mogli zrobić uczestnicy Marszu Niepodległości.
„Najgłupsza? Ten, kto to przygotował, na pewno tak nie uważa. Przecież to ewidentnie podpalenie śmietnika pod rosyjską ambasadą v.2, poprawiona” – napisał Rafał Ziemkiewicz sugerując, że sytuacja mogła być prowokacją.