Rosja szuka nowych partnerów na arenie międzynarodowej. Z medialnych doniesień wynika, że Rosjanie wkrótce podpiszą umowę o współpracy strategicznej z krajem, który prawdopodobnie posiada broń atomową. Do Teheranu wyleci wkrótce leci sam Władimir Putin.
Od momentu inwazji na terytorium Ukrainy, sytuacja międzynarodowa Rosji mocno się skomplikowała. Ciepłe dotychczas relacje z zachodnimi krajami Europy uległy gwałtownemu pogorszeniu. Stąd też Moskwa poszukuje nowych partnerów.
Media informują o planach poszerzenia współpracy Rosji z Iranem. Medialne doniesienia potwierdził ostatnio Dmitrij Pieskow. Rzecznik Kremla oświadczył, że w planach jest podpisanie traktatu.
– W najbliższym czasie może zostać podpisany kompleksowy traktat o współpracy strategicznej między Rosją a Iranem – podkreślił. Pieskow przekonuje, iż projekt umowy został oceniony „wysoko” przez Teheran.
– Mamy nadzieję, że po kilku dodatkowych poprawkach, uwzględniających opinię strony irańskiej, uda się dość szybko i w najbliższej przyszłości podpisać traktat – powiedział.
Rosja spodziewa się znacznego wzrostu relacji gospodarczych. Potwierdził także, że obroty handlowe mogą wzrosnąć z obecnych 4 mld dolarów do więcej niż 10-15 mld dolarów.
– Jestem pewien, że prezydent Putin wierzy, że możliwe jest osiągnięcie wyższej poprzeczki. To są dla nas realistyczne punkty odniesienia, potencjał naszych dwóch krajów jest bardzo duży i są wielkie rezerwy, więc zarówno Moskwa, jak i Teheran mają pracę do wykonania, i to nie tylko w planie bilateralnym – powiedział.
W tym kontekście przypomniał o tymczasowej umowie o strefie wolnego handlu pomiędzy Iranem a Euroazjatycką Unią Gospodarczą (tworzą ją Rosja, Białoruś, Kazachstan, Armenia i Kirgistan – red.). – Mamy nadzieję, że ta umowa stanie się trwała i nie pozostanie przez cały czas tymczasowa – zaznaczył.
We wtorek do Teheranu leci Władimir Putin.