• Redakcja
  • Regulamin
  • Kontakt
  • Patronat medialny
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    trzaskowski

    Ekspert ocenił szanse Trzaskowskiego. Źle to wygląda

    mentzen i kaczynski

    Kaczyński zwrócił się do Mentzena. „Oznaczałoby to wprowadzanie w błąd”

    karol nawrocki

    Nawrocki odpowiada Mentzenowi! Idzie va banque

    Sawicki boi się unieważnienia wyborów. „Obawiam się najgorszego”

    Sensacyjny sondaż przed II turą! Zdecydowany zwrot

    Korwin-Mikke

    Korwin-Mikke stanowczo o II turze. „Chcę, by to wybrzmiało jasno”

    trzaskowski

    Trzaskowski zaskoczył. Tak odpowiedział na zaproszenie od Mentzena

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    trzaskowski

    Ekspert ocenił szanse Trzaskowskiego. Źle to wygląda

    mentzen i kaczynski

    Kaczyński zwrócił się do Mentzena. „Oznaczałoby to wprowadzanie w błąd”

    karol nawrocki

    Nawrocki odpowiada Mentzenowi! Idzie va banque

    Sawicki boi się unieważnienia wyborów. „Obawiam się najgorszego”

    Sensacyjny sondaż przed II turą! Zdecydowany zwrot

    Korwin-Mikke

    Korwin-Mikke stanowczo o II turze. „Chcę, by to wybrzmiało jasno”

    trzaskowski

    Trzaskowski zaskoczył. Tak odpowiedział na zaproszenie od Mentzena

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
Strona Główna Publicystyka Felietony

Rozpruć szwy Ameryki, czyli czy czeka nas wojna w USA?

9 czerwca 2020
Kategorie: Felietony, Publicystyka
UdostępnijPodaj dalejUdostępnijWyślij

Od kilku dni cały świat obserwuje zamieszki w Stanach Zjednoczonych. Pojawiają się najróżniejsze głosy popierające albo potępiające protesty, jedni oburzają się za dewastacje miast i rabunki prywatnych sklepów, inni popierają i usprawiedliwiają protestujących, ale niewielu ludzi zdaje sobie sprawę, o jak bardzo istotnych – ze strategicznego punktu widzenia – sprawach świadczą bunty i problemy z przywracaniem porządku. Stany Zjednoczone, na skutek spontanicznego (jak się wydaje) wybuchu gniewu po śmierci George’a Floyda, zostały zmuszone wyprowadzić gwardię narodową. W ulicznych walkach zginęło kilkanaście osób, a straty materialne liczą dziesiątki milionów dolarów. Wystarczył niewielki incydent przekroczenia uprawnień przez policjanta, by globalne mocarstwo postanowiło ściągnąć do stolicy regularną armię, a prezydent był przymuszony do ukrywania się.

Przy okazji zamieszek ludzie w dotkniętych chaosem regionach zjednoczyli się, aby bronić swojego majątku albo protestować w grupach o składzie definiowanym bardziej rasowo, niż ideologicznie. Osobno stanęli biali Amerykanie, osobno czarnoskórzy, Azjaci zaczęli we własnym zakresie bronić swoich dzielnic… i nawet Latynosi, razem z częścią Indian uformowali własne jednostki „Latin Kings”. Wszyscy uzbrojeni i gotowi do zbrojnej walki o swoje racje. Na ten moment Ameryka trzyma się mocno i nic nie wskazuje na to, by miała zacząć się sypać, ale szwy narodowościowe i rasowe są w niej coraz bardziej widoczne. A po takich szwach w historii rozrywano ciała wielkich imperiów – Austro-Węgry, Związek Sowiecki czy Imperium Brytyjskie upadły właśnie przez to, że ich mieszkańcy podzieleni na narodowe czy rasowe stronnictwa przestali współpracować z politycznym centrum i ze sobą nawzajem.

Kilka dni temu wystarczała maleńka iskra, której pojawienie się można było jak najbardziej przewidzieć: w 300-milionowym kraju co jakiś czas po prostu dochodzi do przekroczenia uprawnień policji. Jest to zwykły efekt skali – co kilka lat któremuś z tysięcy policjantów puszczają nerwy i ginie niewinny człowiek.

Gdyby zewnętrzne mocarstwa, jawnie dążące do przejęcia światowej dominacji, zdecydowały się na wywołanie takiej iskry i rozdmuchanie płomienia gniewu społecznego, mogłyby zmusić Amerykanów do walki na własnym terytorium. Wojna Hybrydowa, spędzająca sen z powiek zachodnich generałów, byłaby najprawdopodobniej skuteczna także przeciwko Stanom Zjednoczonych. Wystarczyłoby wysłać odpowiednią ilość fake newsów, kilkuset wyszkolonych agentów i zasiać chaos w administracji i dowództwie przez cyberataki, żeby zmusić Amerykę do walki „u siebie”.

A jeśli USArmed Forces walczyłyby na przedmieściach Nowego Jorku czy Bostonu, nikt nie myślałby o tak dalekich rubieżach dominacji, jak Tajpej, Bukareszt lub nawet Warszawa. A scenariusz, chociaż czarny, nie jest aż tak abstrakcyjny, jak byśmy chcieli. I może się ziścić – tak, jak po przemianach na Ukrainie ziściła się konwencjonalna wojna w Europie…

Autor: Rafał Kulicki

Tagi george floydusa
Udostępnij103TweetUdostępnijWyślij

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Wiadomości
  • Gospodarka
  • Sport
  • Kultura
  • Historia
  • Publicystyka
  • Moto
  • Koronawirus

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine