Senator Jan Filip Libicki poinformował w sobotę, że jest zakażony koronawirusem. Wirtualna Polska poinformowała, że polityk przebywa aktualnie w poznańskim szpitalu. Jak się czuje?
„Uwaga! Ważna wiadomość! Mam koronawirusa. Oczywiście podam tych których spotkałem w zeszłym tygodniu do Sanepidu. Gdybym o kimś zapomniał proszę, by sam zrobi test” – ogłosił senator Libicki w sobotę wieczorem.
Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego przebywa obecnie w szpitalu. W rozmowie z Wirtualną Polską przyznał, że pierwsze objawy choroby były podobne do początków przeziębienia.
-W czwartek wracałem samochodem z Senatu do domu. Było gorąco, więc włączyłem klimatyzację. Po powrocie do domu poczułem początki przeziębienia. Pomyślałem, że to przez klimatyzację – tłumaczy senator.
Kiedy jednak pojawiła się gorączka Libicki zaczął podejrzewać, że może być zakażony. – Pojawiła się jednak gorączka, której nie były w stanie zbić leki. Skojarzyłem, że to jeden z objawów koronawirusa i w sobotę o 10:00 pojechałem do szpitala jednoimiennego w Poznaniu – poinformował.
Po uzyskaniu pozytywnego wyniku testu na SARS-CoV-2, polityk został zatrzymany w szpitalu. Libicki zdradził, że obecnie otrzymuje leki. – Czuję się, jakbym miał początki grypy – podkreślił.
Zakażenie senatora PSL poważnie skomplikowało prace Senatu. Portal Onet.pl poinformował, że kwarantannie może zostać poddanych ok. 40 senatorów, którzy mieli kontakt z politykiem w ostatnich dniach. Najprawdopodobniej kontakt z Libickim miał także wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki oraz wicemarszałek Piotr Zgorzelski.
Posiedzenia Senatu, które zaplanowano na najbliższy tydzień (4-7 sierpnia) zostają przesunięte na 11-13 sierpnia.
Źródło: wp.pl, onet.pl