Paulo Sousa podczas konferencji prasowej pytany był o Rafała Gikiewicza. Bramkarz Augsburga ostatnio udzielił głośnego wywiadu twierdząc, że chciałby zagrać w kadrze. Wygląda na to, że Portugalczyk brutalnie rozwiał jego marzenia.
Rafał Gikiewicz nie zagrał w reprezentacji Polski ani minuty. W przeszłości otrzymał powołanie od Jerzego Brzęczka, ale nie miał szans, by pokazać się na boisku. Ostatnio w rozmowie z „Bildem” nie krył złości. „Jestem bardzo zły, że ponownie nie dostałem powołania do reprezentacji Polski. Mój cel jest zawsze ten sam, chcę przylecieć do Warszawy i trenować z Lewandowskim oraz pozostałymi najlepszymi piłkarzami z mojego kraju, a nie siedzieć na kanapie i oglądać mecze z tej perspektywy” – powiedział.
Wygląda jednak na to, że Gikiewicz póki co nie ma co liczyć na powołanie. Paulo Sousa podczas konferencji prasowej wprost przyznał, że golkiper Augsburga „nie jest na radarze”. „Mamy wielu zawodników na tę pozycję. Mają różną charakterystykę. Niedługo be∂ą gotowi, by być pierwszymi bramkarzami w kadrze. To nie tylko Drągowski czy Skorupski. Mamy też Majeckiego i Grabarę. Byliśmy blisko tego, by drugiego z nich powołać przed mistrzostwami Europy” – przyznał.
Jednocześnie Paulo Sousa poinformował, że podstawowym bramkarzem reprezentacji Polski pozostanie Wojciech Szczęsny.
Czytaj także: Problemy kadrowe Paulo Sousy. Trener powołuje nowych zawodników
Żr.: Łączy nas piłka