Studniówka w Elblągu odbiła się szerokim echem w polskich mediach. Nagranie z imprezy III Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Pawła II ukazuje moment, w którym młodzi ludzie bawią się przy piosence „Je…ć PiS”. Autor nagrania, uczeń został ukarany. – Duża większość sali poparła ten utwór – mówi jeden z uczestników zabawy studniówkowej w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Studniówka w Elblągu wciąż jest w centrum zainteresowania mediów. Przypomnijmy, że podczas zabawy III Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Pawła II z głośników popłynął utwór „Je…ć PiS”.
W związku z incydentem zareagowała już dyrekcja LO. „Bez względu, jakie imię nosi szkoła, takie zachowanie godzi w jej dobre imię i jest absolutnie naganne. Niestety incydent miał miejsce około godziny 2, gdy nie było mnie już na studniówce” – tłumaczyła dyrektor Barbara Orzech w rozmowie z TVP Info.
Wiadomo, że autorem nagrania był jeden z uczniów. Dyrekcja odbyła już rozmowę z nim i z jego rodzicami. Uczeń został ukarany naganą. Z taką decyzją nie godzą się niektórzy uczniowie.
– Nagana moim zdaniem nie powinna mieć tutaj w ogóle miejsca – powiedział anonimowo jeden z uczniów w rozmowie z „Gazetą Wyborczą„. – Pomijając już fakt absurdalnego obarczenia winą osoby, która jedynie opublikowała film, w którym widać, że nawet nie bierze udziału w śpiewaniu na parkiecie, to studniówka została błędnie odebrana przez odbiorców jako impreza organizowana przez placówkę szkolną, a tak nie jest – dodał.
– Nie rozumiem za co ma być ukarany. Możemy ubierać się jak chcemy i jeść co chcemy, a nie możemy słuchać, czego chcemy? – zastanawia się inny uczeń. – Co ma patronat Jana Pawła II do całej sprawy? Nie wiem. Pewnie też nie popierałby tego, co się dzieje w naszym kraju – dodaje kolejny maturzysta.