Świadectwo szczepienia obowiązkowo w umowie o pracę? Taki pomysł przedstawił prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Naukowiec twierdzi, że pracodawcy powinni sami organizować punkty szczepień dla pracowników, a od nowych powinni wymagać specjalnych zaświadczeń.
Prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” zadeklarował, że pracodawcy powinni sami organizować punkty szczepień dla zatrudnionych oraz wymagać zaświadczeń o przejściu tej procedury przy zatrudnianiu. Pomoże to w przywróceniu stabilności gospodarczej.
Czytaj także: Duda: „Jeśli będę się szczepił, to w ostatniej kolejności”
„Dlatego muszą włączyć się w to przedsiębiorcy, którzy łącznie zatrudniają w Polsce kilkanaście milionów osób. Apeluję do nich, aby takie punkty szczepień zorganizowali i poinformowali pracowników, że w nowych umowach o pracę będzie wymagany dokument zaszczepienia.” – mówi prof. Gomułka. „Odmowa zaszczepienia naraża nie tylko pracowników na utratę zdrowia, ale także przedsiębiorstwo na bankructwo” – dodał.
Świadectwo szczepienia przy umowie o pracę?
Ekonomista zwrócił uwagę, że jeśli rząd zaszczepi miesięcznie 1 mln osób, to do osiągnięcia odporności przez społeczeństwo będzie trzeba czekać 2,5 roku. Dlatego przekonuje, że pracodawcy powinni wesprzeć ten proces, bo leży to w ich interesie. Świadectwo szczepienia przy zawieraniu umowy o pracę byłoby jednym z takich czynników.
Gomułka dodał, że tylko akcja masowych szczepień może doprowadzić do deklarowanego przez rząd szybkiego odrobienia strat i powrotu w 2021 roku do poziomu PKB z 2019.
Nowe zakażenia
W piątek Ministerstwo Zdrowia przedstawiło najnowszy raport, w którym poinformowało, że w ciągu doby stwierdzono 9077 potwierdzonych przypadków zakażeń. W ciągu minionej doby koronawirus przyczynił się do śmierci 240 osób. „Z powodu COVID-19 zmarły 63 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 177 osób.” – czytamy.
Na terytorium Polski od początku pandemii stwierdzono dotąd 1 249 079 potwierdzonych przypadków zakażeń. W tym samym czasie koronawirus przyczynił się do śmierci 26 992 osób.
Źr. „Rzeczpospolita”; radiozet.pl