Ultimatum było skuteczne – ogłosił Mariusz Kamiński w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News. Minister spraw wewnętrznych i administracji odniósł się do ostatnich działań polskiej dyplomacji w stosunku do Białorusi.
Zaostrzenie prowokacyjnych działań na granicy polsko-białoruskiej spotkało się z reakcją polskich władz. Na miejsce skierowano dodatkowe siły policji i żołnierzy Wojska Polskiego. Z drugiej strony podjęto działania na płaszczyźnie dyplomatycznej.
Kilka dni temu informowaliśmy, że gen. dyw. SG Tomasz Praga, Komendant Główny Straży Granicznej skierował pismo do swojego odpowiednika z Białorusi. Poinformował w nim o planowanym przez Polskę zamknięciu przejścia kolejowego w Kuźnicy. Polskie ultimatum składało się również z innych punktów sprowadzających się do obowiązku białoruskich władz do zapewnienia bezpieczeństwa po ich stronie granicy.
Odpowiedź pojawiła się w piątek. Gen. Anatolij Lappo, przewodniczący Państwowego Komitetu Granicznego Republiki Białorusi zadeklarował, że jego kraj chce przywrócenia ruchu na przejściu granicznym.
Do sprawy odniósł się w poniedziałek szef MSWiA Mariusz Kamiński. – W tym momencie, kiedy doszło do tego szturmu na nasze przejście graniczne w Kuźnicy, podjęliśmy decyzję o czasowym zawieszeniu, do czasu zapewnienia bezpieczeństwa przez drugą stronę pracy tego przejścia, ruchu kołowego, towarowego – powiedział w Polsat News.
– Ultimatum było skuteczne. Zażądaliśmy zniknięcia bezpośrednio z przejścia granicznego osób zachowujących się agresywnie i nielegalnych migrantów. Oni zostali usunięci. W czwartek kilkuset tych migrantów autokarami udało się do Mińska. Zakładam, że część z nich jest już w Iraku – podkreślił.