Cała Europa patrzy z niepokojem na rozwój wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. We wtorek do Polaków zwrócił się minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó. – Brońcie swoich domów, brońcie Europy, nie przejmujcie się kłamstwami! – zaapelował.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej nasilił się w ostatnich tygodniach. Obecnie każdego dnia media donoszą o kolejnych incydentach i aktach przemocy na linii granicznej. Sytuacja zyskała już międzynarodowy rozgłos.
W poniedziałek informowaliśmy o spotkaniach Angeli Merkel z Alaksandrem Łukaszenką oraz Emmanuela Macrona z Władimirem Putinem. Następny dzień pokazał jednak, że rozmowy nie osłabiły napięcia…
We wtorek doszło do serii incydentów i prowokacji. Na Podlasiu doszło do szturmu, w którym rany odnieśli polscy funkcjonariusze. – Wiele wskazuje na to, że to głównie zamaskowani funkcjonariusze białoruscy zainicjowali szturm. Poziom agresji był niespotykany – mówił gen. insp. Jarosław Szymczyk w Polsat News.
Wyrazy wsparcia dla Polski skierował szef MSZ Węgier, Péter Szijjártó. „Polska jest obecnie celem podobnego ataku co Węgry w 2015 r., gdy migranci szturmowali przejście graniczne Röszke z Serbią” – przypomniał polityk.
„Przyjaciele, jesteśmy z wami. Brońcie swoich domów, brońcie Europy, nie przejmujcie się kłamstwami!” – zaapelował.
Wpis okraszony takim zdjęciem .
— kropka_hu (@kropka_hu) November 16, 2021
Nie. 2015 i 2021 nie mają nic wspólnego.
Wtedy ludzie szli do Austrii i Niemiec, atakowali, czym mieli pod ręką.
Łukaszenka przemyca ludzi i ich uzbraja, jego służby inspirują ataki.
Upowszechnianie tej tezy Szijjártó jest wg mnie wręcz szkodliwe. https://t.co/f9mR1YeR9B pic.twitter.com/qNtH6JZb1E
Péter Szijjártó, szef węgierskiego MSZ mówi, iż podobna sytuacja do kryzysu migracyjnego na granicy BY-PL ma miejsce na granicy z Serbią.
— kropka_hu (@kropka_hu) November 16, 2021
i kolejny raz trzeba podkreślić, że to nieuzasadnione. Na granicy z SRB nikt migrantów nie przemyca, nie zbroi. To nie to samo. #Węgry