Artur Szpilka zmieni dyscyplinę? Wiele na to wskazuje. Głos ws. przyszłości pięściarza zabrał bowiem szef KSW, Martin Lewandowski. Jego słowa wskazują na to, że być może już niebawem dojdzie do zaskakującego transferu.
22 maja Artur Szpilka stoczy swoją kolejną walkę na ringu bokserskim. Zawodnik wyjdzie na ring w Rzeszowie, a na przeciwko niego stanie niepokonany dotąd na zawodowych ringach Łukasz Różański.
W tym pojedynku trudno wskazać faworyta. Wiele wskazuje jednak na to, że obaj zmierzą się o możliwość rywalizacji o pas mistrza świata organizacji WBC w nowo utworzone kategorii wagowej bridger, w której ma obowiązywać limit wagowy 101,6 kg.
Od wyniku walki zależy najprawdopodobniej przyszłość Artura Szpilki. Jeżeli zawodnik przegra, być może zmieni dyscyplinę. Okazuje się, że prowadził już w tej sprawie zaawansowane rozmowy.
Szpilka o krok od zmiany dyscypliny?
Głos ws. zmiany dyscypliny przez Szpilkę zabrał w rozmowie z serwisem sport.pl Martin Lewandowski. Szef największej polskiej federacji MMA, czyli KSW przyznał, że prowadził już z pięściarzem zaawansowane rozmowy ws. przyszłego „transferu”.
– Artur nadal chce, nadal jest w grze. Rozmawiamy, mamy ustalone warunki współpracy pod względem finansowym i marketingowym. Nawet dyskutowaliśmy na temat rywali. I to nie o jednym przeciwniku, a trzech – powiedział Lewandowski.
Szef KSW przyznaje, że czeka na wynik najbliższej walki bokserskiej, w której Szpilka zmierzy się z Łukaszem Różańskim. – Czekamy teraz na wyniki walki bokserskiej i co Artur będzie chciał po niej robić – powiedział.