Dominik Tarczyński podzielił się historią z debaty na temat praworządności w Parlamencie Europejskim. Polityk twierdzi, że rozmawiał z europosłanką z Malty, która zabrała głos ws. sędziego Juszczyszyna. Jego zdaniem, nie była w stanie powiedzieć, jakiej płci jest sędzia…
Dominik Tarczyński podzielił się w programie „#Jedziemy” w TVP Info historią z debaty o polskiej praworządności. – Trzy posłanki: z Niemiec, Malty i Holandii odczytały swoje oświadczenia. W jednym z nich padło nawet nazwisko sędziego Juszczyszyna. Bardzo skrupulatnie przygotowane oświadczenia, bo wiadomo, że eurodeputowane są zatroskane o praworządność w Polsce – mówił.
Eurodeputowany postanowił sprawdzić stan wiedzy koleżanki z PE. – Zapytałem posłankę z Malty, czy sędzia Juszczyszyn to kobieta, czy mężczyzna. Oczywiście nie wiedziała. Nie mają zielonego pojęcia, a te oświadczenia są im przygotowywane – dodał.
Czytaj także: Lider SLD bronił Armii Czerwonej. Tarczyński zawiadamia prokuraturę
Tarczyński zwrócił uwagę, że eurodeputowane wychodziły z sali niemal natychmiast po odczytaniu oświadczenia. Zdaniem polityka, jest to dowód, że w rzeczywistości nie były zainteresowane sprawą praworządności. Co więcej, Tarczyński sugeruje, że ich oświadczenia mogła pisać polska opozycja.
– Obrażają inteligencję Polaków, uważając, że jeśli ktoś inny będzie występował w ich imieniu, to spadnie z nich odpowiedzialność donosicielstwa. Nie spada – zastrzegł polityk PiS.
Tarczyński: To był teatr jednego aktora
Eurodeputowany odniósł się do wydarzeń w PE podczas rozmowy z portalem wpolityce.pl. – To był teatr jednego aktora – tym jedynym aktorem była totalna opozycja z Polski – podkreślił Tarczyński.
– Kolejna próba ataku na Polskę, ataku na polski rząd, próba postawienia Polski w złym świetle. Totalna opozycja liczy na to, że przez te ataki i przez ten czarny PR Polacy poczują się w jakiś sposób zagrożeni i wtedy przekażą im władzę – dodał.
Zdaniem Tarczyńskiego, eurodeputowani z innych krajów nie są zorientowani w sprawach reformy sądownictwa w Polsce. – Na pytania z naszej strony, jak wygląda sądownictwo w Niemczech, w innych krajach, usłyszeliśmy, że nie odpowiedzą nam, „ponieważ w Polsce łamana jest konstytucja” – stwierdził.
Źródło: wpolityce.pl, TVP Info