Skandaliczne zdarzenie opisał na swoim fanpage znajdujący się we Wrocławiu bar Remont. Dwie klientki nie tylko nie uregulowały rachunku i wyszły z lokalu, wykorzystując chwilę nieuwagi kelnerek, ale zostawiły im… prezerwatywę.
„Bardzo chcieliśmy podziękować dwóm „klientkom”, które w tych ciężkich czasach postanowiły w podskokach opuścić lokal a w formie zapłaty zostawiły nam oto taki prezent. Wierzymy, że karma wróci. A wizerunek zostanie udostępniony” – czytamy na stronie wrocławskiego baru Remont.
Na zdjęciu opublikowanym przez lokal widać rachunek w wysokości ponad 200 złotych oraz prezerwatywę. Właśnie taki „upominek” klientki postanowiły zostawić kelnerkom. „Byłyśmy we trzy na zmianę. Dziewczyny te od raz zrobiły złe wrażenie i mocno je obserwowałyśmy. Były podejrzane i nie wzbudzały w nas zaufania. Sprytnie wykorzystały naszą nieuwagę i po prostu wyszły. Gdy podeszłam do stolika, zobaczyłam zamiast pieniędzy – prezerwatywę. To było jak splunięcie w twarz” – mówiła jedna z kelnerek w rozmowie z Radiem Eska.
Lokal faktycznie zdecydował się na publikację wizerunku dziewczyn. Po tym zdarzeniu odezwała się matka jednej z nich, która przeprosiła i uregulowała część rachunku. W związku z tym wizerunek jednej z klientek został usunięty ze strony.
Czytaj także: Szarpanina na autostradzie A4. Wszystko nagrano [WIDEO]
Źr.: Facebook/Remont Bar Wrocław, Radio Eska