Tomasz Sekielski, znany dziennikarz śledczy, zapowiedział, że jego film dokumentalny nt. pedofilii w Kościele Katolickim, będzie można obejrzeć już wiosną przyszłego roku. Wiele wskazuje na to, że produkcja wywoła w naszym kraju jeszcze większy skandal, niż „Kler” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego.
Tomasz Sekielski zbiera pieniądze na swój pedofilii w Kościele Katolickim za pośrednictwem platformy Patronite. Z tego co mówi na koncie ma już ponad 300 tysięcy złotych. Każda złotówka została dzięki dobrowolnym wpłatom od osób prywatnych.
Kolejny próg zbiórki to 400 tysięcy złotych. Tomasz Sekielski informuje, że pieniądze te potrzebne są przede wszystkim na postprodukcję. Mowa o wyselekcjonowaniu najciekawszych materiałów, montażu, współpracy ze specjalistami od oprawy graficznej itd.
Czytaj także: Tomasz Sekielski bierze się za kolejny film. Nie o pedofilii
Docelowo na realizację filmu Tomasz Sekielski potrzebuje około 450 tysięcy złotych.
Tomasz Siekielski kręci film o pedofilii w Kościele. Premiera na wiosnę 2019 roku
Tomasz Sekielski przyznaje, że premiera filmu odbędzie się najprawdopodobniej wiosną 2019 roku. Dziennikarz zastrzega jednak, że zależy mu przede wszystkim na jakości obrazu. Oznacza to, że niewykluczone jest, iż nastąpi delikatna „obsuwa”.
„Nikt nie stawia twardych pytań o funkcjonujące w kościele mechanizmy dzięki, którym przestępcy w sutannach mogą się czuć bezkarnie. Jak to możliwe, że od dziesięcioleci sprawy dotyczące księży pedofilów są zazwyczaj tuszowane, kto za tym stoi, kto na to pozwala, jak wysoko sięga zmowa milczenia? My nie tylko postawimy te pytania, ale i na nie odpowiemy. Dlatego prosimy was o pomoc, bez waszego finansowego wsparcia nie uda nam się zrealizować tego filmu” – zwraca się do swoich patronów autor produkcji.
Sekielski dodaje, że wbrew temu, co zakładał, zbiórka pieniędzy przebiega w niezwykle sprawny sposób. To bardzo ważne ze względu na fakt, iż rozmowy z potencjalnymi sponsorami zakończyły się fiaskiem.
Czytaj także: Sprowadzał do Polski japońskich piłkarzy. Jeden z nich… bał się duchów
Film wywoła większy skandal niż „Kler”
W rozmowie z serwisem Wirtualne Media, Tomasz Sekielski przyznaje, że premiera jego dokumentu może wywołać w Polsce większy skandal niż „Kler”. Dziennikarz przytoczył reakcję swojego brata (producenta filmu), który po obejrzeniu „Kleru” zwrócił się do niego w następujący sposób: „stary, jeśli ten film wywołał takie poruszenie i taki skandal, to co będzie działo się po emisji naszego?”.
Czytaj także: Akcja „Znicz”: Policja podała nowe dane. Wzrosła liczba ofiar
„Spodziewam się, że to, co ma się wydarzyć, wydarzy się dopiero po filmie. Przeciwnicy produkcji rzucą się na nas dopiero wtedy. Tym bardziej, że w tym filmie jako bohaterowie negatywni pojawią się także kościelne „autorytety”, księża których nazwiska są dobrze znane opinii publicznej” – mówi Sekielski.
Film Tomasza Sekielskiego będzie miał swoją premierą w serwisie YouTube. Autor nie wyklucza jednak, że „gdyby zgłosiła się do niego stacja o dużym zasięgu, rozważyłby może udzielenie jednorazowej, ograniczonej licencji”.
LINK do zbiórki prowadzonej przez Tomasza Sekielskiego.
Czytaj także: Warszawa: po tych cukierkach na Halloween dzieci mogły stracić życie!