Krzysztof Stanowski, dziennikarz Kanału Sportowego, ujawnił, w jaki sposób selekcjoner Jerzy Brzęczek przyjął informację o zwolnieniu z posady trenera kadry narodowej. Okazuje się, że był mocno zaskoczony.
Podczas transmisji live Kanału Sportowego Krzysztof Stanowski przyznał, że rozmawiał z prezesem PZPN, Zbigniewem Bońkiem na temat zwolnienia selekcjonera Jerzego Brzęczka. Popularny „Stano” ujawnił m.in., dlaczego Boniek nie zdecydował się zwolnić szkoleniowca jeszcze w listopadzie.
„Boniek nie chciał zwalniać Brzęczka w listopadzie. Uważa, że wtedy byłaby dyskusja, że to ruch nieprzemyślany i pod wpływem ostatnich meczów. Boniek chciał to sobie ułożyć w głowie, chciał przeanalizować następców. Uznał też, że grudzień to nie jest dobry moment. Generalnie prezes PZPN nie lubi zwalniać ludzi. Uznał, że nie ma co się spieszyć, chciał to przemyśleć. A czas też nie grał roli, bo co to za różnica, czy zwolniłby go w połowie grudnia czy teraz” – powiedział Stanowski.
Co więcej, dziennikarz zdradził również, w jaki sposób Jerzy Brzęczek przyjął informację o zwolnieniu. Okazuje się, ze selekcjoner raczej nie spodziewał się zwolnienia.
Jak Jerzy Brzęczek przyjął informację o zwolnieniu?
Stanowski przyznaje, że Boniek i Brzęczek spotkali się na kawie. Podczas rozmowy prezes PZPN zakomunikował selekcjonerowi, że ten nie poprowadzi reprezentacji w kolejnych meczach. Jak się okazuje Jerzy Brzęczek nie przyjął tej informacji najlepiej. Co więcej, jego reakcja nie wskazywała na to, by spodziewał się takiego obrotu spraw.
„Boniek spotkał się na kawie z Brzęczkiem. Selekcjoner był rozgoryczony, bardzo zawiedziony. Prezes wyjaśnił mu powody tego rozstania” – powiedział Krzysztof Stanowski.
„O tym, że Brzęczek zostanie zwolniony, wiedział tylko sam Boniek oraz sekretarz generalny PZPN Maciej Sawicki. Nie wiedzieli wiceprezesi PZPN, nie wiedzieli też piłkarze. Boniek nie konsultował tej decyzji w szerszym gronie. To jego decyzja” – dodał dziennikarz.
źródło: Weszło.com