Amerykańska reforma służby zdrowia znana pod nazwą Obamacare natknęła na kolejne problemy. Chodzi o dotacje udzielane przy zakupie polis ubezpieczeniowych najmniej zamożnym obywatelom, a które przez Sąd Apelacyjny USA zostały uznane za nielegalne.
Reforma, którą swoim nazwiskiem firmuje obecny prezydent Stanów Zjednoczonych, zakłada, że osoby o najmniejszych zasobach finansowych będą mogły liczyć na znaczne ulgi podatkowe przy zakupie prywatnych polis ubezpieczeniowych. Obywatele USA z najniższymi dochodami w takim wypadku dopłacaliby mniej niż 100 dolarów miesięcznie.
Polisy wykupiło dotąd 8 milionów obywateli USA. Niektórzy zrobili to na giełdach stanowych, z kolei w stanach zarządzanych przez przeciwnych Obamacare Republikanów chętni mogli zakupić ubezpieczenia na giełdzie prowadzonej przez rząd federalny. Właśnie dla tej drugiej grupy osób zagrożeniem jest najnowszy wyrok Sądu Apelacyjnego USA dla Dystryktu Kolumbia.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Sąd stwierdził bowiem, iż dotacje do polis dopuszczalne są jedynie w stanach, które ustanowiły własne giełdy. Sprawę skierowano z powrotem do sądu niższej instancji. Można być pewnym, że administracja Obamy złożył w tej sprawie odwołanie, a cała historia może znaleźć swój finał w Sądzie Najwyższym USA.
Obamacare od początku jest przedmiotem konfliktu na linii Demokraci – Republikanie. Zdaniem tych drugich reforma stanowi zagrożenie dla wolności osobistej oraz jest przejawem socjalizmu.
Źródło: Bankier.pl
Fot. PrintScreen/TVN24