Doradca prezydenta Ukrainy Michajło Podoljak odniósł się w mediach społecznościowych do doniesień dotyczących negocjacji między Ukrainą i Rosją. Zaapelował do „aktywnych komentatorów procesu negocjacyjnego”, by nie rozpowszechniali kłamstw.
W ostatnim czasie w mediach pojawia się coraz więcej doniesień o negocjacjach między Ukrainą i Rosją. Głośno było przede wszystkim o publikacji „Financial Times”, który opublikował 15-punktowy plan pokojowy. Odniósł się do niego Michajło Podoljak, który stwierdził, że to jedynie notatka reprezentująca pozycję Rosji. „Jedyną rzeczą, której chcemy na tym etapie, jest wstrzymanie ognia, wycofanie rosyjskich wojsk i gwarancje bezpieczeństwa od wielu krajów” – napisał wówczas na Twitterze.
Mimo to, doniesień o procesie negocjacyjnym nie brakuje. Już wcześniej przekazano, że obie strony zobowiązały się, by nie komentować publicznie treści negocjacji do czasu ich zakończenia. I chociaż pojawiają się informacje o możliwym porozumieniu, to szczególnie strona ukraińska wciąż zapewnia, że negocjacje są bardzo trudne.
Teraz do całej sprawy po raz kolejny odniósł się Michajło Podoljak. „Chciałbym delikatnie zarekomendować „aktywnym komentatorom procesu negocjacyjnego”, których nie ma w środku: Nie rozpowszechniajcie swoich kłamstw w kraju, który jest w stanie wojny. Negocjacje są skomplikowane. Stanowiska są różne. Dla nas fundamentalne kwestie są nienaruszalne” – napisał.
Czytaj także: Aneksja Krymu przez Rosję. Turcja wydała stanowisko, które rozwścieczy Putina
Żr.: Twitter