Wisła Kraków to kolejny zespół polskiej ekstraklasy, w którym zdiagnozowano koronawirusa. Serwis interia.pl podaje, że chory na Covid-19 jest Jakub Błaszczykowski. Co na to rzecznik klubu?
Niedawno w mediach gruchnęła informacja o licznych zakażeniach koronawirusem w zespole Pogoni Szczecin. Zarażenie stwierdzono aż u 21 zawodników. Teraz testy dały pozytywny wynik również w drużynie Wisły Kraków. Klub wydał lakoniczny komunikat w tej sprawie.
„Działając w oparciu o obowiązujące przepisy, przedstawiciele pionu administracyjnego i sportowego, u których stwierdzono obecność koronawirusa, zostały odizolowane, rozpoczynając kwarantannę. W ostatnich dniach zespół funkcjonował w oparciu o zaostrzone normy sanitarno-epidemiologiczne, co oznacza, że nie zachodzi potrzeba stosowania izolacji wobec wszystkich przedstawicieli pierwszej drużyny” – czytamy.
Serwis onet.pl podaje jednocześnie, że na mecz do Zabrza nie pojechało trzech zawodników, a wśród nich m.in. Jakub Błaszczykowski. Dwaj pozostali to Aleksander Buksa i Dawid Szot.
Wisła Kraków: koronawirus w zespole
Jako pierwszy informację o tym, że zakażony ma być Jakub Błaszczykowski podał portal interia.pl. Klub, a w zasadzie jego rzeczniczka, nie potwierdza jednak tych doniesień. Karolina Biedrzycka, która pełni tę funkcję, zamieściła jedynie wpis na Twitterze.
„Na wtorek 29 września Wisła Kraków zaplanowała ponowne testy na obecność covid-19, którym poddani zostaną zawodnicy, sztab oraz osoby mające kontakt z pierwszym zespołem” – napisała.
Sprawę komentuje również Mateusz Miga z TVP Sport. Dziennikarz przyznaje, że chory może być jeszcze jeden zawodnik. Chodzi Kazacha, Georgija Żukowa. „Dlaczego Wisła Kraków we wtorek robi testy na koronawirusa choć poprzednie były raptem w czwartek? Chodzi przede wszystkim o sprawę Żukowa. Testy nigdy nie dają stuprocentowej pewności…” – pisze.