Uważam, że trzecia fala pandemii się zbliża – przyznał Bartosz Arłukowicz w rozmowie z Onet.pl. Eurodeputowany Koalicji Obywatelskiej ma kilka rad dla ministra Adama Niedzielskiego. W jego ocenie rząd powinien m.in. zamknąć kościoły w czasie świąt Bożego Narodzenia.
Minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił w czwartek kolejne restrykcje, które będą obowiązywać od 28 grudnia do 17 stycznia. W tym okresie zamknięte będą m.in. stoki, hotele i galerie (poza wybranymi sklepami). Szef resortu tłumaczył również, że inne kraje Europy decydują się na znacznie ostrzejsze obostrzenia w związku ze zbliżającą się trzecią falą koronawirusa.
Arłukowicz o walce z pandemią: Zamknąć kościoły w święta
Ryzyko kolejnej fali pandemii dostrzega również były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Jednak jego zdaniem obóz rządzący nie radzi sobie w walce z pandemią. – Jeżeli minister zdrowia ogłasza, że będziemy mieć godzinę policyjną w Sylwestra, to ja oczekuje od rządu (…) decyzji o zamknięciu kościołów w święta, szczególnie w Wigilię, kiedy tysiące starszych ludzi ruszy na pasterkę – powiedział w programie Onet Rano.
– Rząd z łatwością podejmuje decyzję o zamykaniu ulic i przestrzeni publicznej w Sylwestra, a nie podejmuje decyzji o zamknięciu ulic wieczorem w Wigilię. To jest niezwykle ważne, dlatego oczekuje od rządu podjęcia decyzji, co z pasterką – dodaje były minister zdrowia.
Europoseł przyznał, że rozumie osoby, które chcą pójść do kościoła w czasie świąt. W jego opinii są to często osoby samotne, które potrzebują wsparcia, modlitwy, uczestniczenia w nabożeństwach. – Ale jeśli podejmujemy decyzję o tym, że zamykamy (a uważam, że trzecia fala pandemii się zbliża), to zamykamy także kościoły – dodał.