Doradca prezydenta Marcin Kędryna opublikował na Twitterze zdjęcie, które wywołało kolejną falę spekulacji na temat zmiany na stanowisku premiera. Chodzi o fotografię pamiątkowej księgi z okazji 150. rocznicy urodzin marszałka Józefa Piłsudskiego, którą Andrzej Duda złożył po wygłoszeniu przemówienia przed Zgromadzeniem Narodowym. Podpisali się w niej najważniejsi politycy w państwie oprócz… Beaty Szydło.
5 grudnia prezydent Andrzej Duda wygłosił orędzie przed Zgromadzeniem Narodowym. Uroczystość zorganizowano w związku ze 150. rocznicą urodzin Józefa Piłsudskiego. W tym dniu zainaugurowano również obchody 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
„Sto lat temu polscy patrioci stanęli w obliczu wielkiego przełomu. Trafnie ocenili swoją sytuację. Podjęli właściwe i skuteczne działania, które zwieńczyły dziesiątki lat żmudnej pracy i dramatycznych walk. Odważnie zakwestionowali ład, który – choć dobrze im znany i oswojony – nie był wyrazem ich woli, lecz woli ich wrogów. Zrzucili jarzmo niewoli. Ujęli swój los we własne ręce” – mówił prezydent podczas orędzia przez Zgromadzeniem Narodowym.
Czytaj także: \"Wprost\" podaje datę zmiany na stanowisku premiera. Wymienia nazwiska trzech ministrów, którzy odejdą z rządu
Andrzej Duda wskazał, że okrągła rocznica odzyskania niepodległości powinna być dla Polaków powodem do dumy. W tym kontekście zwrócił szczególną uwagę na niezależność.
Po wygłoszeniu orędzia prezydent złożył uroczystą, pamiątkową księgę. Zwyczajowo, na początku listy wpisują się najważniejsze osoby w Polsce. Na fotografii udostępnionej przez Marcina Kędrynę widzimy podpis Andrzeja Dudy. Zaraz pod nim jest sygnatura Marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Potem drugiego marszałka, Senatu, Stanisława Karczewskiego. W miejscu, w którym powinien wpisać się premier rządu widzimy natomiast podpis… Mateusza Morawieckiego. Jako piąta osoba wpisał się prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Nie widać więc, aby Beata Szydło złożyła swój podpis wśród najważniejszych osób w państwie. Możliwe, że zrobiła to później, albo wcale.
W księdze podpisali się posłowie i senatorowie. Teraz do księgi swoje wpisy mogą składać Polacy, którzy chcą uczcić 100. rocznicę odzyskania niepodległości.
#ZgromadzenieNarodowe pic.twitter.com/TVadTxkONH
— Marcin Kędryna (@marcin_kedryna) 5 grudnia 2017
Plotki o planowanej rekonstrukcji rządu krążą od dłuższego czasu, a dotyczyć ona ma premier Beaty Szydło oraz kilku ministrów. Według doniesień miało do niej dojść już 11 listopada, a nowym szefem rządu zostać miał sam Jarosław Kaczyński. Ostatecznie, pogłoski się nie potwierdziły.
Jak informuje „Wprost”, nową koncepcję rekonstrukcji rządu prezes Jarosław Kaczyński przedstawił w poniedziałek na spotkaniu z liderami okręgów PiS oraz posłami odpowiedzialnymi za kampanię samorządową. Kaczyński powiedział, że obecnie najbardziej prawdopodobnym wariantem rekonstrukcji jest fotel szefa rządu dla obecnego wicepremiera i ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego.
Rekonstrukcja rządu dotknąć może także innych członków rządu. „Wprost” podaje nazwiska trzech ministrów, którzy pożegnają się ze stanowiskami
Kaczyński szczególnie negatywnie odnieść miał się do działalności ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego. Według informacji „Wprost” szefa MSZ zastąpi Krzysztof Szczerski, obecny szef Gabinetu Prezydenta. Posadę straci też minister środowiska Jan Szyszko, którego resort zostanie połączony z ministerstwem energii. Nowym superministerstwem energii i środowiska pokieruje Krzysztof Tchórzewski, Szyszko zostanie zaś pełnomocnikiem rządu ds. organizacji Międzynarodowego Szczytu Klimatycznego ONZ (tzw. COP 24), który odbędzie się w 2018 r. w Katowicach. Likwidacji ulegnie też ministerstwo cyfryzacji, w związku z czym z funkcją w rządzie pożegna się jego dotychczasowa szefowa Anna Streżyńska.
Według informatora „Wprost”, do zmian ma dojść po 8 grudnia, czyli już po głosowaniu nad wotum nieufności dla Beaty Szydło, które Sejm będzie musiał rozpatrzyć na wniosek Platformy Obywatelskiej.
Źródło: wiadomosci.wp.pl,