Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski skrytykował Turcję za przygotowywanie przeznaczonych dla Rosjan szlaków turystycznych. Stwierdził, że Ankara nie może podejmować tego typu działań, jeżeli ma zachować przyjazne stosunki z Kijowem.
Wypowiedź Wołodymyra Zełenskiego cytuje agencja Interfax-Ukraina. „Z jednej strony Turcja działa jako pośrednik i wspiera Ukrainę, ale z drugiej jednocześnie przygotowuje szlaki turystyczne specjalnie dla Rosjan. Jeśli chcemy zachować przyjazne relacje, to jako prezydent muszę o tym mówić. Nie powinno tak być” – powiedział. „Jeśli Turcja i Ukraina mają zachować przyjazne stosunki, Ankara nie może podejmować takich działań” – dodał.
Zełenski jasno stwierdził, że Turcja stosuje podwójne standardy, ale w obecnej sytuacji musi wybrać, „czy opowiada się za prawdą”. „
Grecki reporter zapytał z kolei prezydenta Ukrainy, czy nie widzi sprzeczności w próbie pośredniczenia Turcji w rozmowach między Rosją i Ukrainą, w sytuacji, gdy Ankara jednocześnie tworzy prowokacje wymierzone w Grecję. „Kiedy jesteś na wojnie, musisz robić, co tylko możesz, aby zgromadzić wokół siebie inne kraje, nawet te, które mają między sobą historycznie trudne relacje” – odpowiedział.
Wołodymyr Zełenski po raz kolejny odniósł się również do negocjacji z Rosją. Stwierdził jasno, że nie ma żadnego zaufania do słów Władimira Putina. „Od początku wojny przeprowadzaliśmy manewry na wypadek wszelkiego rodzaju ataków. W każdym razie, zaufanie do obietnic strony rosyjskiej i jej zobowiązań jest zerowe. Putin mówił, że nigdy nie zaatakuje Ukrainy, a Rosjanie użyli zakazanych bomb fosforowych w Mariupolu, Charkowie, Zaporożu i w innych miejscach” – przypomniał.
Czytaj także: Ławrow porównał Zełenskiego do Hitlera. Komentator: „Deliryczny bełkot” [WIDEO]
Źr.: Onet