Stan zdrowia byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro jest ciężki. – My po prostu się modlimy i czekamy – powiedział Michał Wójcik na antenie Polsat News. Były wiceszef resortu sprawiedliwości przyznał, że w walkę o powrót do zdrowia Ziobry są zaangażowani także jego najbliżsi.
Informacje o chorobie nowotworowej Zbigniewa Ziobro pojawiły się już pod koniec 2023 roku. Z kolejnymi tygodniami na jaw wychodziły szczegóły zmagań byłego ministra sprawiedliwości z rakiem.
Potwierdził to w marcu sam były minister sprawiedliwości. Jak przyznał, zmaga się ze „śmiertelną chorobą nowotworu złośliwego przełyku z przerzutami do części żołądka”. Politycy przyznali, że Ziobro wycofał się de facto z życia publicznego właśnie z powodu choroby i terapii.
Ostatnio o stan zdrowia polityka zapytany został Michał Wójcik z Solidarnej Polski. – Jest bardzo ciężko chory, walczy o życie – podkreśli na antenie Polsat News były wiceminister sprawiedliwości.
Walczy o życie on, walczy o jego życie heroicznie również jego małżonka, a my po prostu się modlimy i czekamy, żeby wrócił po prostu do zdrowia i mam nadzieję, że wróci do życia politycznego, bo to, co się dzieje, to jest po prostu coś nieprawdopodobnego – powiedział.
Dopytywany o kwestie nieobecności Ziobry na przesłuchaniach komisji śledczej, Wójcik przyznał wprost, że nie doszło do naruszenia procedury. – Po pierwsze to, o ile wiem, jest usprawiedliwienie w parlamencie, gdyby parlament pod zarządem pana Hołowni działał normalnie, to organ tego parlamentu, którym jest komisja śledcza i pani Sroka, wiedzieliby, o tym, że jest takie usprawiedliwienie i do jakiej daty – dodał.