Katarzyna Bosacka, znana influencerka, zabrała głos ws. masła, które dostępne jest w sieci sklepów Lidl. Przedstawiciele dyskontu zabrali głos w tej sprawie.
Katarzyna Bosacka zwróciła uwagę na fakt, iż kostka masła Pilos, dostępnego w sieci sklepów Lidl, zmniejszyła swoją gramaturę. Dziennikarka opublikowała wpis w serwisie Instagram, do którego dołączyła zdjęcie.
Widać na nim dwie kostki masła tej samej marki o zawartości tłuszczu 82 proc. Co ciekawe, jedna z nich ważyła 170 gramów, natomiast druga 200 gramów. – Hej, Lidl, serio? – zapytała Katarzyna Bosacka zwracając się bezpośrednio do przedstawicieli dyskontu.
Pod wpisem Bosackiej natychmiast zaroiło się od komentarzy. – Nic nie drożeje, tylko waga inna. Głupców z ludzi robią – napisał jeden z internautów, który skomentował „wrzutkę” influencerki.
Lidl i gramatura masła. Bosacka krytykuje, sieć odpowiada
Lidl postanowił odnieść się do wpisu Katarzyny Bosackiej. Głos w tej sprawie Aleksandra Robaszkiewicz, Head of Corporate Communications and CSR w Lidl Polska, która udzieliła wywiadu dla serwisu wiadomoscihandlowe.pl.
– Dbamy o to, aby nasza oferta była dla klientów atrakcyjna oraz konkurencyjna. W ramach czasowej akcji do wyczerpania zapasów rozszerzyliśmy naszą ofertę masła o masło Pilos 170 g – powiedziała Robaszkiewcz.
– Masło jest oferowane w bardzo atrakcyjnej cenie – przy zakupie trzech opakowań, jedno kosztuje tylko 2,55 zł za opakowanie. Nieustannie oferujemy masło Pilos 200 g, które dostępne jest w cenie 5,76 zł za opakowanie – dodała.