Dziennikarz z Francji postanowił dołączyć do komórki islamskich terrorystów pod wymyślonym pseudonimem. Dzięki temu dowiedział się o planach zestrzeliwania samolotów pasażerskich, jak strzelać, aby zabić czy o zamachach, które miały miejsca. Postanowił przygotować o tym materiał dokumentalny.
Reporter chciał na własne oczy zobaczyć do czego zdolni są terroryści. Dlatego zdecydował się na przekradniecie się do ich komórki pod pseudonimem Said Ramzi. W Chateauroux w środkowej Francji, gdzie była ich kryjówka spędził aż 3 miesiące.
Udało mu się dołączyć do nich poprzez kontakty na portalu społecznościowym, gdzie podawał się za osobę, która ma powiązania z terrorystami z zamachów przeprowadzonych w stolicy Francji oraz Saint-Denis, które miały miejsce w listopadzie 2015 r.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Francuski dziennikarz dzięki ukrytej kamerze mógł nagrywać spotkania terrorystów. Przywódcą całej komórki był Oussama, który chciał namówić dziennikarza „Ramziego” do przeprowadzenia zamachu samobójczego.
Do raju – oto nasza ścieżka. Bracie, pójdź z nami do raju, kobiety już tam na nas czekają z aniołami i sługami. Będziesz miał miejsce w pałacu i skrzydlatego konia ze złota z diamentami
– tak przedstawiał mu swoją wizję owego raju.
Czytaj także: AfD uchwaliła program odrzucający islam i wielokulturowość!
„Ramzi” dowiedział się z listu, który dostał od nieznajomej kobiety, że ma dokonać zamachu w nocnym klubie. Po wejściu do klubu miał otworzyć ogień i strzelać do znajdujących się tam ludzi. W przypadku wcześniejszego zatrzymania przez policję miał się wysadzić za pomocą tzw. pasa szahida.
Mój cel polegał na zrozumieniu tego, co się dzieje w głowach terrorystów. Jedną z głównych lekcji jest to, że w ich działaniach nigdy nie było widać związku z islamem. Nie było dążenia do doskonalenia świata. Tylko zagubieni, zaplątani młodzi ludzie ze skłonnościami samobójczymi, którzy łatwo ulegają manipulacjom
– uważa autor filmu dokumentalnego „Żołnierze Allaha”, który został wyemitowany w poniedziałek we Francji.
Komórka terrorystów, którą można było obejrzeć w nagraniu dziennikarza została zatrzymana przez francuskie służby przed wprowadzeniem swoich planów w życie.