Figura Matki Boskiej ma zostać usunięta z parku francuskiej gminy Publier. Skargę na figurę złożyli miejscowi masoni. Sąd przychylił się do ich wniosku i uznał, że religijny wizerunek „godzi w świeckość miejsca”.
Posąg Matki Boskiej stanął na wzgórzu nad Jeziorem Genewskim w 2011 r. Zgodę na jego postawienie wydał tamtejszy burmistrz Lacroix, który jest zadeklarowanym lewicowcem i sam siebie nazywa wolnomyślicielem i socjalistą. Co ciekawe, jest on zaskoczony decyzją sądu.
– Nigdy nie przypuszczałem, że to zajdzie tak daleko. Statua jest punktem odniesienia dla nas wszystkich – stwierdził.
„To zwycięstwo laicyzmu”
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Z decyzji sądu niezadowolony jest także miejscowy proboszcz Robert Colloud, który wraz z burmistrzem Lacroix był inicjatorem postawienia pomnika. Zanim doszło do ustawienia monumentu na wzgórzu wśród lokalnej społeczności miały miejsce konsultacje społeczne. Postawienie figury Matki Boskiej w tym miejscu było wynikiem kompromisu z różnymi środowiskami.
Ten fakt nie podobał się jednak miejscowym masonom i niektórym socjalistom. Postanowili oni zaskarżyć ustawienie pomnika Matki Bożej. Sąd Administracyjny w Grenoble stwierdził, że zaskarżający mają rację. Powołał się przy tym na obowiązującą we Francji od 1905 r. zasadę rozdziału państwa od Kościoła. Według sądu gmina nie miała prawa wydawać pozwolenia na budowę religijnego posągu.
– To zwycięstwo laicyzmu. Teraz burmistrz musi usunąć pomnik. To będzie piękny przykład dla młodzieży. Zadajemy sobie pytanie, czy religia katolicka jest w ogóle do pogodzenia z republiką – cieszył się z decyzji sądu jeden z przedstawicieli masońskiej wspólnoty.
Czytaj także: Państwo Islamskie pokazało egzekucję 21 chrześcijan
Źr.: katholisches.info, wpolityce.pl
Fot. pixabay.com