Beata Mazurek opublikowała na Twitterze wpis, w którym odnosi się do zamieszania wokół wypowiedzi premiera Morawieckiego. Rzecznik rządu podkreśliła, że premier powiedział prawdę, za którą nie trzeba przepraszać.
Podczas Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium, Ronen Bergman, dziennikarz żydowskiego pochodzenia, zadał Mateuszowi Morawieckiemu pytanie ws. nowelizacji ustawy o IPN.
Jestem Żydem, który pisze dla New York Times. Moi rodzice urodzili się w Polsce. (…) Większość rodziny zginęła, ponieważ ich sąsiedzi wydali ich gestapowcom. (…) Po wojnie moja matka przyrzekła, że nie będzie wypowiadała ani jednego słowa po polsku. (…) Z tego co dobrze rozumiem, po tym jak ta ustawa została podpisana, ja będę uznany za przestępcę dlatego, że w ogóle to powiedziałem. Jaki jest cel, jaki jest przekaz, który chce pan przekazać całemu światu, bo reakcja jest zupełnie odwrotna i przez to jeszcze większa uwaga jest poświęcona tym straszliwym zbrodniom — powiedział dziennikarz amerykańskiej gazety, nawiązujące do nowelizacji ustawy o IPN.
Jest to niezmiernie istotne, żeby zrozumieć, że oczywiście nie będzie postrzegane jako działalność przestępcza, jeżeli ktoś powie, że byli polscy zbrodniarze, tak samo jak byli żydowscy zbrodniarze, rosyjscy, ukraińscy, nie tylko niemieccy — odpowiedział premier Mateusz Morawiecki.
Czytaj także: Rzecznik rządu zabrała głos ws. wypowiedzi Morawieckiego w Monachium. Wytłumaczyła intencje premiera
Odpowiedź Morawieckiego spotkała się z oburzeniem ze strony władz Izraela. Swoje niezadowolenie wyraził m.in. premier Benjamin Netanjahu, który odbył dziś z Morawieckim rozmowę telefoniczną.
Mocna odpowiedź rzecznik PiS. „Nie ma potrzeby przepraszać”
Głos w sprawie zabrała Beata Mazurek. Rzecznik partii rządzącej opublikowała wpis, który prezentuje jasne i zdecydowanie stanowisko.
PMM w Monachium powiedział prawdę, która jest trudna do przyjęcia przez stronę izraelską. Nie przeczymy, że dochodziło do indywidualnej współpracy z okupantem z różnych stron, dlatego za mówienie prawdy nie ma potrzeby przepraszać – napisała na Twitterze.
PMM w Monachium powiedział prawdę,która jest trudna do przyjęcia przez stronę izraelską.Nie przeczymy,że dochodziło do indywidualnej współpracy z okupantem z różnych stron, dlatego za mówienie prawdy nie ma potrzeby przepraszać.
— Beata Mazurek (@beatamk) 18 lutego 2018
Źródło: Twitter.com, wMeritum.pl