Nie milkną komentarze dotyczące wypowiedzi szefa FBI – Jamesa Comeya. Polska oraz amerykańska prasa z uwagą odnotowuje zgrzyt na linii Warszawa-Waszyngton i przysłuchuje się opiniom. Całą sprawę skomentował również naczelny rabin Polski – Michael Schudrich.
James Comey, który w przemówieniu z okazji Dnia Pamięci o Holokauście mówił „[…] mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, Polski, Węgier i wielu, wielu innych miejsc nie zrobili czegoś złego. Przekonali siebie do tego, że uczynili to, co było słuszne, to, co musieli zrobić” – rozpętał dyplomatyczną burzę.
Całą sprawę w rozmowie z Konradem Piaseckim skomentował również Michael Schudrich, który uważa, że słowa wypowiedziane przez Comeya pod adresem Polaków „pozostawią niesmak” choć jak przyznaje – „to nie będzie tragedia, to nie będzie koniec związku amerykańsko-polskiego. Mądry, moralny człowiek powinien sam rozumieć, jak powinien zrobić.”
Czytaj także: RMF FM organizuje lekcję historii dla Comeya. \"Zaproś szefa FBI do Muzeum Auschwitz\
Apel prezesa MW do Żydów w Polsce: Nie pozwalajcie poniżać Polaków
Schudrich zaznaczył także, że Polacy nie powinni machnąć na to ręką choć jego zdaniem większym nietaktem wykazał się całkiem niedawno prezydent Obama, który podczas uroczystości w Białym Domu uhonorował Jana Karskiego Medalem Wolności a jednocześnie użył określenia „polski obóz śmierci”. Zdaniem rabina winę za taki stan rzeczy ponosi brak edukacji historycznej.
Polska ambasada w USA złożyła protest w sprawie słów jakie padły pod adresem Polaków. Minister Spraw Zagranicznych – Grzegorz Schetyna – uważa, że „stało się coś złego i oczekujemy, że ta sprawa zostanie zamknięta jak najszybciej, czyli dzisiaj”.