Wczoraj na łamach naszego portalu informowaliśmy o postępowaniu, które wszczęła UEFA wobec Legii Warszawa. Chodzi oczywiście o oprawę upamiętniającą Powstanie Warszawskie. Kibice „Wojskowych” zaprezentowali na trybunach ogromną flagę z wizerunkiem niemieckiego żołnierza trzymającego broń przy skroni dziecka. Okazuje się jednak, że w przypadku ewentualnej kary, władze klubu z Łazienkowskiej nie zostaną z tym problemem same.
O Legii Warszawa głośno zrobiło się w całej Europie za sprawą oprawy, jaką kibice „Wojskowych” postanowili upamiętnić kolejną rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Widać na nim niemieckiego żołnierza, który celuje z broni do polskiego dziecka. Poniżej wywieszono transparent. Zamieszczony na nim napis głosił: „Podczas Powstania Warszawskiego Niemcy zabili 160 tysięcy osób. Tysiące z nich były dziećmi”.
Teraz Komisja Dyscyplinarna UEFA wszczęła w tej sprawie postępowanie. Oprócz oprawy, chodzi również o moment, w którym zablokowane zostały schody.
W kwestii oprawy UEFA będzie powoływała się na jeden z punktów regulaminu. „Klub może zostać ukarany za zachowanie kibiców: użycie gestów, słów, przedmiotów albo innych środków do przekazania wiadomości, które nie nadają się do środowiska sportowego, w szczególności przesłania, które są politycznie, ideologicznie, religijnie obraźliwe lub prowokacyjne” – czytamy.
Okazuje się jednak, że władze klubu nie zostaną z tym problemem same. Głos w całej sprawie zabrał bowiem Krzysztof Stanowski, dziennikarz sportowy, założyciel popularnego portalu Weszlo.com. Stanowski założył zbiórkę pieniężną, do której dorzucić może się każdy z nas. OK, zbiórka założona, tylko jeszcze nieopublikowana. Poczekamy na rozwój wydarzeń. O ile dobrze rozumiem, trzeba uzbierać sumę plus podatek? – napisał.
Od razu po negatywnej decyzji zakładam internetową zbiórkę, żeby klub nie musiał zapłacić choćby złotówki za tę lekcję historii dla świata – dodał w kolejnym wpisie. Jest jakieś niezrozumienie tematu. Kara od UEFA naturalna (treść niezwiązana z futbolem), zero skandalu. Po prostu warto było, kasa będzie – podkreślił.
OK, zbiórka założona, tylko jeszcze nieopublikowana. Poczekamy na rozwój wydarzeń. O ile dobrze rozumiem, trzeba uzbierać sumę plus podatek?
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 4 sierpnia 2017
Jest jakies niezrozumienie tematu. Kara od UEFA naturalna (tresc niezwiazana z futbolem), zero skandalu. Po prostu warto bylo, kasa bedzie.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 4 sierpnia 2017
Do zarzutów UEFA odniósł się również wiceminister sprawiedliwości, Patryk Jaki, który zapowiedział, że aktywnie włączy się w zbiórkę pieniędzy. Od razu zaznaczam: sam się dorzucę na zbiórkę i dodatkowo włączę się mocno w promowanie akcji! – napisał polityk PiS.
źródło: Twitter, Facebook
Fot. YouTube