Grzegorz Schetyna podjął zaskakującą decyzję. We wtorek podczas konferencji prasowej lider Platformy Obywatelskiej ogłosił, że kandydatem na prezydenta Wrocławia będzie Kazimierz Ujazdowski. Wcześniej polityk był związany z Prawem i Sprawiedliwością.
„Przychodzi taki czas, w którym ludzie, którzy kochają Polskę, mają spojrzenie na nasze państwo, przejmują się jej stanem, mają wspólne diagnozy i wspólnie myślą o przyszłości, dlatego efekt naszych rozmów, może jeszcze nie ustaleń, ale spotkań i troski o stan Rzeczpospolitej, dlatego zaprosiłem Kazimierza Michała Ujazdowskiego do współpracy, do uczestnictwa w Gabinecie Cieni PO” – powiedział Grzegorz Schetyna na konferencji prasowej.
Szef PO zapewniał, że to rozwiązanie pozwoli ściślej współpracować byłym politykiem PiS w przyszłości. Podczas konferencji Schetyna ujawnił również, że Ujazdowski będzie kandydatem PO na prezydenta Wrocławia.
Czytaj także: Ujazdowski zostanie prezydentem Wrocławia? Znamy wyniki pierwszego sondażu
„Będę rekomendował wrocławskim strukturom PO, żeby poparły kandydaturę Kazimierza Michała Ujazdowskiego na stanowisko prezydenta miasta Wrocławia” – ogłosił Schetyna.
Ujazdowski: Odpowiadam na oczekiwania
„W ostatnim czasie bardzo wielu obywateli, wrocławian, oczekiwało ode mnie większej aktywności w życiu publicznym. Mówili: chcemy, by pan w większym niż dotychczasowo stopniu zaangażował się w sprawy krajowe, w sprawy Wrocławia i działania na poziomie krajowym” – powiedział Ujazdowski.
„Dzisiaj chcę odpowiedzieć na te oczekiwania. Ta odpowiedź oznacza, że nie nastawiam się na kontynuację pracy w Parlamencie Europejskim. Nastawiam się na ciężką pracę w kraju” – dodał.
Polska potrzebuje ochrony praw samorządu przed centralizacją. W obliczu arogancji władzy i destrukcji prawa wielu obywateli czeka na nowatorską alternatywę dla PiS. Wezmę czynny udział w wyborach samorządowych i wesprę PO w pracach programowych ws. samorządu i rządów prawa.
— Kazimierz Ujazdowski (@kmujazdowski) 3 kwietnia 2018
Przypomnijmy, że Kazimierz Ujazdowski jest obecny od lat w polskiej polityce. Jeszcze za rządów Jerzego Buzka piastował stanowisko ministra kultury i dziedzictwa narodowego (2000-2001). Później został powołany na to stanowisko za rządów PiS (2005-2007), był również członkiem partii Jarosława Kaczyńskiego.
W 2014 roku wybrany do Parlamentu Europejskiego z list PiS. Po trzech latach zrezygnował z członkostwa w partii, wcześniej ostro krytykując kolejne kroki podejmowane przez swoją formację. Póki co polityk zapewnia, że nie zamierza wstępować w szeregi Platformy Obywatelskiej.