Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej oddalił skargę ws. relokacji uchodźców, którą złożyły Węgry i Słowacja. Sędziowie uzasadnili, że w sytuacji nadzwyczajnej UE ma prawo podejmować środki tymczasowe, takie jak relokacja. Głos w sprawie zabrał komisarz ds. migracji Dimitris Awramopulos, który dał do zrozumienia 3 krajom, że jeśli nie przyjmą uchodźców w ciągu najbliższych tygodni, mogą się spodziewać postępowania przed Trybunałem.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł w sprawie rozpoczętej z powództwa Słowacji i Węgier ws. mechanizmu relokacji uchodźców. Według Trybunału masowy napływ uchodźców jest sytuacją nadzwyczajną. To z kolei pozwala unijnym instytucjom podejmować środki tymczasowe, takie jak relokacja uchodźców. Sędziowie stwierdzili ponadto, że mechanizm relokacji „umożliwia Grecji i Włochom radzenie sobie z kryzysem migracyjnym”.
TSUE zauważył, że choć decyzja UE o systemie kwotowym była rygorystyczna, to ówczesna sytuacja tego wymagała. Trybunał odrzucił węgiersko-słowackie argumenty. Kraje te m.in. wskazywały na zagrożenie dla bezpieczeństwa i stabilności, do którego prowadzi przyjmowanie setek muzułmańskich uchodźców z Syrii.
Czytaj także: Premier Węgier swoim zachowaniem wyprowadził z równowagi Angelę Merkel. Ta reakcja jest „nie do przyjęcia”
Komisarz ds. migracji zabiera głos
Media informują o nieoficjalnych naciskach komisarza ds. migracji Dimitrisa Awramopulosa. Unijny urzędnik miał zwrócić uwagę krajom, które dotychczas nie przyjęły uchodźców. Zdają się to potwierdzać oficjalne zapewnienia komisarza:
ECJ confirms relocation scheme valid. Time to work in unity and implement solidarity in full. #migrationEU
— DimitrisAvramopoulos (@Avramopoulos) 6 września 2017
Wskazał, że w ciągu kilku tygodni jest gotów wszcząć postępowanie przeciwko Polsce, Węgrom i Czechom, jeśli te kraje nadal nie przyjmą uchodźców. Jeśli Awramopulos dotrzyma słowa i wkroczy na drogę sądową, sprawa trafi do TSUE. Instytucja ta ma prawo m.in. nałożyć kary finansowe na kraje nieprzestrzegające prawa unijnego.